Radosław Sikorski we wtorek podczas konferencji prasowej był pytany o polską politykę wobec migrantów wykorzystywanych m.in. przez reżim białoruski do nielegalnego przekraczania polskiej granicy. Minister w odpowiedzi przypomniał, iż niedawno premier Donald Tusk przedstawił strategię migracyjną Polski.
— Natomiast polska granica, która jest granicą strefy Schengen, Unii Europejskiej i NATO, musi być pod kontrolą i dlatego dosłownie w tych dniach, a już na pewno do końca roku skończone będzie wzmocnienie fizycznej bariery na granicy polsko-białoruskiej — poinformował Sikorski.
Dodał, iż dzięki temu „nareszcie nie będzie można lewarkiem rozwalić płotu”. — W związku z tym już odnotowujemy spadek liczby prób przekroczenia granicy — zaznaczył szef MSZ.
— Jak oznajmił premier Tusk przygotowujemy też ustawę, która da rządowi prawo do czasowego i terytorialnie ograniczonego prawa do zawieszania, nie prawa do azylu, tylko prawa do złożenia podania o azyl po polskiej stronie granicy. Prawo do azylu przez cały czas będzie, bo będzie można złożyć podanie w polskim konsulacie w Mińsku, czy w Moskwie — wskazał Sikorski.
Jak dodał, żeby „było humanitarnie, to strażnik graniczny przez cały czas w wyjątkowych wypadkach będzie mógł wpuścić i przyjąć takie podanie o ochronę międzynarodową od grup wrażliwych - kobieta z dzieckiem, osoba torturowana, osoba niepełnosprawna, osoba w zagrożeniu życia”.
— Natomiast dżentelmeni z syryjskich więzień, których Rosja ściąga do siebie i próbuje nam przepchać przez granicę będą zawracani tam skąd przyszli — podkreślił Sikorski.
Strategia migracyjna
15 października br. rząd przyjął zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska strategię migracyjną - dokument „Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030”.
Zatwierdzony dokument zawiera propozycję zmiany procedur, tak, aby nie mogły być one wykorzystywane w działaniach hybrydowych, a jednocześnie uwzględniały humanitarny wymiar sytuacji na polskich granicach.