Wyrok w sprawie Marine Le Pen. Prawica na świecie nie może się otrząsnąć. "Wojna Brukseli"
Zdjęcie: Marine Le Pen; komentarze do decyzji sądu
Sąd w Paryżu orzekł karę czterech lat pozbawienia wolności, w tym dwóch w zawieszeniu, dla Marine Le Pen za defraudację środków publicznych, a także pięcioletni zakaz ubiegania się o stanowiska publiczne, egzekwowany natychmiast. Oznacza to, iż przywódczyni francuskiej skrajnej prawicy nie weźmie udziału w wyborach prezydenckich w 2027 r. Po prawej strony sceny politycznej zawrzało. Wicepremier Włoch Matteo Salvini stwierdził, iż wyrok to "wojna wypowiedziana przez Brukselę". Z kolei Sławomir Mentzen z Konfederacji zapytał, "czy to jest ta demokracja walcząca?".