Bevelyn Beatty Williams zgodnie z wyrokiem wydanym przez opętaną furią zabijania dzieci władzę Partii Demokratycznej i Joe Bidena stawiła się do więzienia federalnego, by odbyć wyrok za to, iż próbowała bronić niewinnych, nienarodzonych dzieci przed rzezią, którą codziennie gotują dla nich zwolennicy bezkarnych mordów prenatalnych.
Czarnoskóra działaczka pro-life została skazana na podstawie hucpiarskiej tzw. ustawy FACE, a więc aktu, który ma gwarantować „swobodny dostęp” do przybytków, w których dokonuje się zabójstw na dzieciach nienarodzonych. W praktyce „ustawa” ta jest narzędziem do represjonowania amerykańskich patriotów, którzy nie godzą się na pochłaniającą dziesiątki milionów istnień gehennę tzw. aborcji.
Williams otrzymała wyrok 3 lat i 5 miesięcy pozbawienia wolności. Williams próbowała odwołać się od wyroku, ale mianowana przez Joe Bidena sędzia okręgowa Jennifer L. Rochon odrzuciła apelację.
Przed oddaniem się w ręce wymiaru „sprawiedliwości” kobieta podkreśliła w poście na Facebooku, iż stała się ofiarą tego, jak ciemnoskóra kandydatka na prezydenta, Kamala Harris, współtworząca obecne rządy, traktuje amerykańskie rodziny. „Rzekomo popierający czarnych kandydat na prezydenta wraz z wiceprezydentem niszczą czarną rodzinę i mają to gdzieś”. „Dzięki administracji Biden/Harris. Mój mąż zostaje dziś samotnym ojcem” – dodała.
Do represjonowania tej obrończyni życia doszło przed jedną z „klinik” dzieciobójczych na nowojorskim Manhattanie. Bevelyn wygłaszała tam przemówienie w obronie mordowanych dzieci i kobiet krzywdzonych przez krwiożerczy biznes aborcyjny. Jak twierdzi władza, miała ona rzekomo „blokować dostęp” do budynku i „urazić rękę” jednego z aborcjonistów.
Tak kobieta komentowała swój wyrok: Dzisiaj, 24 lipca, w Sądzie Okręgu Południowego, sędzia Rochan skazała mnie na 41 miesięcy więzienia za naruszenie Ustawy o swobodzie dostępu do wejść do klinik (FACE). Jestem represjonowana jako chrześcijanka, która wyznaje swoje przekonania w kwestii życia. To druzgocąca wiadomość. Ta kara jest nie tylko długa w stosunku do oskarżenia, ale bardzo jasno dała do zrozumienia na sali sądowej, iż zamierzają zrobić ze mnie przykład. Obawa bycia młodą matką pozostającą z dziećmi w domu została całkowicie zignorowana.
Administracja „katolickiego” prezydenta Bidena prowadzi zmasowaną akcję przeciwko patriotom zwalczającym zbrodnię tzw. aborcji, wymierzając najwyższe wyroki, w tym również katolikom i osobom duchownym (jak o. Fidelis Moscinski), a często naginając prawo poprzez zmienianie klasyfikacji wykroczenia na przęstepstwo.
Bevelyn Beatty Williams nie ma wątpliwości, iż taki los czeka znaczną liczbę amerykańskich patriotów, o ile do władzy, nie daj Boże, dojdzie Kamala Harris. – To właśnie robi czarnym rodzinom w tym kraju. Robiła to również w Kalifornii, jeżeli spojrzeć na jej historię. Więc Amerykanie wyjdźcie i zagłosujcie, ale zachęcam was, błagam was, głosujcie na numer 45, Donalda Trumpa – apeluje we wpisie na Facebooku, mając prawdopodobnie świadomość, iż zwycięstwo Trumpa będzie jednocześnie oznaczało jej własne ułaskawienie.
„Moja rodzina i ja pozostajemy pełni nadziei i ufamy Bogu w tym trudnym czasie. Biblia mówi jasno, iż prześladowania będą miały miejsce, ale nasza służba trwa, choćby w więzieniu. Naszym zadaniem jako chrześcijan jest być światłem, szczególnie w ciemnych miejscach” – zakończyła, zapewniając, iż jej prawnicy pracują nad udowodnieniem bezbożnej władzy Joe Bidena nieuczciwości tego procesu.
Źródło: lifenews.com
FO
Kolejny proces obrońców życia w USA. Piękne świadectwo wiary składa m. in. ojciec Moscinski