Wycinka w Parku Nadodrzańskim w Opolu
Wycinka w Parku Nadodrzańskim w Opolu była prowadzona kilka dni temu. – Co słychać? Słychać piły – zagaili prowadzący facebookowy profil Komitet Obrony Pasieki, publikując zdjęcia ze skutków cięć w rejonie mostu kolejowego.
Uwagę zwracają pnie drzew całkowicie ogołocone z gałęzi. Są też ścięte rośliny.
Wpis wzbudził spore emocje wśród internautów. „Zbrodnia”, „Barbarzyństwo”, „Zwariowali” – komentują. Padają też pytania o to, czy za parę lat zostaną tam jeszcze jakieś drzewa.
Sześć drzew do wycinki
Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza, wskazuje, iż Wojewódzki Konserwator Zabytków w Opolu wyraził zgodę na prace na drzewostanie w parku. Informuje, iż prace sprowadzają się do pielęgnacji 28 drzew.
– Wykonawca ma niezbędne pozwolenia i doświadczenie. Uzyskał pozwolenie na usunięcie sześciu drzew, ze względu na ich zły stan zdrowotny. Chodzi o uszkodzenia pni i odziomków, wypróchnienia, zaburzoną statykę, ubytki kominowe i pęknięcia wzdłużne. Te czynniki stanowią zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia. Stąd decyzja o wycince – argumentuje.
Adam Leszczyński zapowiada, iż w miejsce wyciętych roślin w Parku Nadodrzańskim w Opolu pojawi się sześć nowych drzew.