Wyciekła poufna analiza ambasadora Niemiec. Wieszczy nieuchronny kryzys

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Allison Robbert


Niemiecki ambasador spodziewa się dramatycznych zmian w USA - wynika z poufnego dokumentu. Według analizy, do której dotarła agencja prasowa Reuters, niemiecki ambasador w USA obawia się, iż przyszły prezydent USA Donald Trump i jego administracja wprowadzą fundamentalne zmiany w porządku politycznym kraju.
Program Trumpa oznacza "maksymalną koncentrację władzy w rękach prezydenta kosztem Kongresu i stanów" - wynika z dokumentu przygotowanego dla niemieckiego rządu. Dokument jest datowany na 14 stycznia br. i podpisany przez ambasadora Niemiec w USA Andreasa Michaelisa.

REKLAMA







Zobacz wideo Donald Trump odbiera hołdy od kolejnych technologicznych gigantów. Bezos zapłacił 40 mln pierwszej damie



"Maksymalne zakłócanie"
Jak wynika z analizy, Donald Trump realizuje program "maksymalnego zakłócania". Podstawowe zasady demokracji oraz amerykański system podziału władzy zostaną w dużej mierze podważone. Ustawodawstwo, egzekutywa i media utracą niezależność i będą wykorzystywane politycznie. Duże firmy technologiczne będą miały prawo współrządzenia. Trump i jego doradca - miliarder Elon Musk, właściciel m.in. platformy X, już teraz podejmują działania przeciwko krytykom i koncernom medialnym, z którymi się nie zgadzają.
W swojej analizie ambasador Michaelis przypisuje kluczową rolę w kontekście wewnątrz politycznych konfliktów amerykańskiemu sądownictwu, a w szczególności Sądowi Najwyższemu Stanów Zjednoczonych. Pomimo iż Sąd Najwyższy niedawno rozszerzył władzę prezydenta, choćby najwięksi krytycy uważają, iż to właśnie ten sąd może zapobiec najgorszemu.


Kontrola resortu sprawiedliwości i FBI
Niemiecki ambasador stwierdza w analizie, iż ściganie przestępstw stanie się narzędziem polityki. Kontrola nad Departamentem Sprawiedliwości i FBI będzie miała najważniejsze znaczenie dla realizacji celów Trumpa, takich jak masowe deportacje, środki odwetowe i zabezpieczenie jego nietykalności prawnej.
W konfliktach z poszczególnymi stanami, które tradycyjnie mają daleko idące uprawnienia w sprawowaniu władzy, Trump ma znaczne możliwości, na przykład poprzez regulacje nadzwyczajne. Możliwy jest również udział wojska w wykonywaniu zadań policyjnych.



USA jednym z najważniejszych sojuszników Niemiec
Zapytane o ten dokument Ministerstwo Spraw Zagranicznych Niemiec wyjaśniło, iż z zasady nie komentuje wewnętrznych dokumentów, analiz ani raportów ambasad.
Stany Zjednoczone są jednym z najważniejszych sojuszników Niemiec. Społeczeństwo USA opowiedziało się za Trumpem w demokratycznych wyborach. "Oczywiście będziemy również ściśle współpracować z nową administracją USA w interesie Niemiec i Europy" - oświadczyło MSZ. "Jako rząd Niemiec utrzymujemy w USA sieć bliskich relacji w całym społeczeństwie, w stanach i w Kongresie USA ponad podziałami partyjnymi" - czytamy w oświadczeniu. Ekipa Donalda Trumpa nie skomentowała doniesień agencji Reuters.








Republikanin Trump obejmie w poniedziałek, 20 stycznia, urząd prezydenta USA - najpotężniejszego polityka na świecie. Niemiecki rząd kierowany przez Olafa Scholza w dużej mierze powstrzymywał się od czasu wyboru Trumpa na prezydenta od bezpośredniej publicznej krytyki.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle
Idź do oryginalnego materiału