Psychiatrzy mają dosyć zachowania premiera Słowacji. Zalecili mu, by podał się do dymisji. Nie pozostał im dłużny. „Nikczemne metody”

news.5v.pl 2 godzin temu

„Pańskie zachowanie polityczne charakteryzuje się rosnącym stopniem autorytarnego stylu władzy, manipulacją faktami, kłamstwami, obrzucaniem i atakami na przeciwników politycznych, dziennikarzy i zwykłych obywateli, którzy wyrażają sprzeciw wobec Pańskiej polityki. Nie stroni Pan od ataków na rodziny liderów opozycji, jak to miało miejsce w przypadku rodziny Simecka” — piszą eksperci.

Psychiatrzy wskazują też na dehumanizujące zachowanie Fico nie tylko wobec młodych ludzi, ale także wobec prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Zgodnie z listem, premier „z daleka wymierza uczniowi edukacyjnego klapsa” , ale na wiecach politycznych on i inni członkowie partii SMER-DS „zachęcali tłum do używania wulgarnych określeń wobec ówczesnego prezydenta”.

„Spiski, oszczerstwa i kłamstwa”

„Wasza polityka krajowa ma głównie na celu wzmocnienie waszej władzy, członków partii i partnerów koalicyjnych. W kraju, który jest tak daleko w tyle w budowaniu infrastruktury. W kraju, w którym stan edukacji i zdrowia jest kiepski, w obszarach, w których pracowaliśmy zawodowo przez całe życie, ale nie są one godne tego, by uznać je za »kwestie premierowskie«. Wspiera Pan ludzi, którzy szerzą spiski, oszczerstwa i kłamstwa oraz dewastują naszą kulturę” — czytamy dalej.

W liście psychiatrzy wskazali również, iż inicjatywy polityki zagranicznej Fico są sprzeczne z polityką Unii Europejskiej i NATO, których Słowacja przez cały czas jest członkiem. Krytykują jego negatywny stosunek do Ukrainy i ukraińskiego prezydenta, a także przyjazne stosunki z rosyjskim agresorem, do których Fico również wzywa koalicję.

Dodają, iż list otwarty od ekspertów z podobnymi ostrzeżeniami i treścią został również wysłany w przeszłości do byłego premiera i tymczasowego prezydenta Słowacji Vladimira Meciara. „Mamy nadzieję na zdolność do autorefleksji i możliwość skorygowania swojego zachowania politycznego, w tym rozważenia odejścia z czołowej polityki” — podsumowują.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zły przykład dla obywateli

Słowacka Izba Psychologów opublikowała podobny list. Ostrzega przed rosnącymi napięciami społecznymi i złymi nastrojami na Słowacji. Dodaje, iż napięte relacje między politykami przenoszą się również na obywateli.

„Niepewność i zmiany w kierunku polityki zagranicznej Słowacji, nieprzejrzystość działań polityków, ich nieprofesjonalne wypowiedzi i ataki na osoby i grupy wyrażające odmienne opinie, wzrost obciążenia ekonomicznego, obawa przed niedostępnością opieki zdrowotnej i innych usług są istotnymi czynnikami zwiększającymi dyskomfort psychiczny i niepewność obywateli” — stwierdzają.

Podżeganie do przemocy

Eksperci ostrzegają również, iż wezwania do stosowania kar fizycznych i innych form rozpowszechnianych przez polityków podczas debaty publicznej mogą mieć poważne konsekwencje psychologiczne. Normalizacja przemocy jest niebezpieczna i ma negatywny wpływ na całe społeczeństwo.

„Dzieci i młodzież, które są szczególnie wrażliwe, uczą się z otoczenia, a słowa polityków mają na nie ogromny wpływ. Kiedy politycy popierają lub przyzwalają na przemoc, pokazują, iż taki wzorzec zachowania jest w porządku w społeczeństwie. I niestety jest to już widoczne w zachowaniach społecznych”.

W liście Izba Psychologów apeluje do polityków, aby „byli świadomi swojej odpowiedzialności i powstrzymali się od wygłaszania oświadczeń, które mogą podżegać do przemocy”. Chcą, aby dawali przykład społeczeństwu i zachęcali do szacunku i tolerancji.

Robert Fico: słaby żart

Robert Fico odpowiedział na list w mediach społecznościowych. Opisał autorów jako wieloletnich przeciwników obecnego rządu i oskarżył ich o nadużywanie swojego zawodu do celów politycznych. Twierdzi, iż odrzucają podstawową zasadę demokracji i nie szanują wyników wyborów. Działania psychologów i psychiatrów określił jako „oklepany żart”.

„Próbowaliście zrobić coś podobnego z premierem V. Meciarem i widzimy to również za granicą, kiedy podobne nikczemne metody są stosowane przeciwko odnoszącym sukcesy politykom, których ludzie tacy jak wy nie mogą pokonać w demokratycznej konkurencji” — napisał.

Na koniec ponownie oskarżył ekspertów o rażące nadużycie zawodu i powiedział, iż to demokratyczne wybory, a nie „pseudomedyczne broszury” muszą doprowadzić do zmiany rządu. Na zakończenie dodał groźbę poinformowania odpowiednich międzynarodowych stowarzyszeń o działaniach i podpisał się swoimi tytułami.

Idź do oryginalnego materiału