Kandydat na następcę von der Leyen w Komisji Europejskiej w sposób brutalny postanowił ingerować w mechanizm demokratyczny suwerennego państwa za nic mając doświadczenia zbrodni, które napaść niemiecka wyrządzała Polakom. Sięga przy tym publicznie po zarzuty najcięższego kalibru, po delikty konstytucyjne. Łże więc, iż Polska jest krajem niepraworządnym, pozbawionym niezawisłych sędziów i niezależnych sądów, a także wolnych mediów.
Kalumnie te wymagają postawienia Webera przed polskim trybunałem skoro zamiarem Webera jest uczestnictwo w bezpośredniej kampanii wyborczej. Troska o los Donalda Tuska, malowanego demokraty który z demokracji osobistym przykładem zrobił farsę, nie daje uprawni