Wtedy wypalił "całowali mnie w tyłek". Eksperci bezlitośnie odczytali, o co chodziło Trumpowi

1 tydzień temu
To nietypowa dla Donalda Trumpa bufonada i przechwałki, ale desperacja, "ma świadomość spadku pozycji, więc postanowił zagrać". Tak eksperci interpretują słowa Donalda Trumpa. Podczas kolacji ze sponsorami Partii Republikańskiej prezydent powiedział, iż "cła przynoszą ogromne profity, a kraje, które chcą zawarcia porozumienia, całują go w tyłek".
Idź do oryginalnego materiału