Wszyscy kpią z PiS-owskiej narracji, iż trwa zamach stanu. Żarciku nie odmówił sobie również Radosław Sikorski. PiS krzyczy: „Zamach!”, reszta kpi Być może nie zauważyliście, ale w Polsce trwa zamach stanu. Odkrył go Bogdan Święczkowski, kumpel Zbigniewa Ziobry i prezes upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego. Oskarżył on premiera, marszałka Sejmu i innych czołowych polityków o przeprowadzenie zamachu stanu. Wysłał choćby zawiadomienie do prokuratury, a konkretnie do innego człowieka Ziobry, prok. Michała Ostrowskiego. Ten zapowiedział wszczęcie „prywatnego śledztwa”. Temat oczywiście podchwyciły prawicowe media, TV Republika grzmiała o „zamachu stanu” na czerwonych paskach, czym prawdopodobnie zdezorientowała część swoich widzów. Narracji o „zamachu” trzymają się też politycy PiS. I na tym koniec, nikogo innego nie obchodzą wymysły Nowogrodzkiej. Bo i jak traktować je poważnie? Donald Tusk idealnie podsumował PiS-owskie zamieszanie, publikując filmik, na którym gra w ping-ponga. Przekaz jest jasny: jazgot Nowogordzkiej jest mniej ważny, niż partyjka „pingla”. Poczuciem humoru zabłysnął też Roman Giertych. Tak więc zamach.#ZamachStanu Zerknąłem czy przed Sejmem gromadzą się już wojska. Jeszcze ich nie ma, ale pewnie nadchodzą. Tusk, Siemoniak i Kosiniak-Kamysz mają dzisiaj wystąpić w mundurach. Skuli już kajdankami jednego generała (księdza). Czekam na orędzie zamachowe Tuska. — Roman Giertych (@GiertychRoman) February 6, 2025 – Tak więc zamach. Zerknąłem czy przed