Na koniec czerwca wygasły przepisy zawieszające istotną opłatę. Od 1 lipca znów będzie pobierana od wszystkich gospodarstw domowych w Polsce. Zmiana jest pewna i obejmie każdego, kto korzysta z energii elektrycznej. W sierpniu pierwsze rachunki pokażą, jak bardzo wzrosną koszty.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Co to jest opłata mocowa i dlaczego znowu ją płacimy?
Opłata mocowa to nic innego jak dodatkowy koszt doliczany do rachunku za prąd. Jej celem jest finansowanie stabilnych dostaw energii – zwłaszcza w momentach największego zapotrzebowania. Chodzi o utrzymanie gotowości elektrowni do produkcji prądu, choćby wtedy, gdy chwilowo go nie potrzebujemy. To ma gwarantować, iż nie zabraknie energii w szczycie, np. zimą lub w trakcie upałów.
W ubiegłym roku rząd zdecydował o czasowym zawieszeniu tej opłaty w ramach działań osłonowych. Miało to ulżyć gospodarstwom domowym w czasie wysokiej inflacji. Jednak wraz z końcem czerwca 2025 r. ten przywilej się skończył. Od lipca opłata mocowa wraca – i to na stałe.
Każdy zapłaci – stawka zależy od zużycia
Opłata mocowa nie jest stała dla wszystkich. Jej wysokość zależy od tego, ile prądu zużywamy w skali roku. Im więcej energii zużywa dane gospodarstwo, tym wyższa kwota doliczana do comiesięcznego rachunku.
Zgodnie z taryfą opublikowaną przez Urząd Regulacji Energetyki:
- osoby zużywające poniżej 500 kWh rocznie zapłacą 2,86 zł netto miesięcznie,
- gospodarstwa domowe z zużyciem od 500 do 1200 kWh rocznie – 6,86 zł netto,
- jeśli roczne zużycie wynosi od 1200 do 2800 kWh, stawka wzrasta do 11,14 zł netto,
- najbardziej energochłonne domy – powyżej 2800 kWh rocznie – zapłacą 16,01 zł netto miesięcznie.
W praktyce oznacza to, iż osoby mieszkające same i korzystające z prądu sporadycznie odczują podwyżkę w niewielkim stopniu. Jednak rodziny z dziećmi, które używają wielu urządzeń elektrycznych, mogą zapłacić ponad 200 zł rocznie więcej.
Pierwsze rachunki z nową opłatą – kiedy je zobaczymy?
Choć nowe stawki obowiązują od 1 lipca, większość odbiorców dopiero w sierpniu zobaczy ich skutki. To właśnie wtedy dostaniemy pierwsze faktury uwzględniające opłatę mocową. Zmiana dotknie wszystkich – nie ma możliwości jej uniknięcia ani zrezygnowania z tej części rachunku.
To ważne, zwłaszcza dla osób, które korzystają z rozliczeń półrocznych lub kwartalnych – opłata mocowa będzie naliczana niezależnie od trybu fakturowania.
Dlaczego w ogóle wprowadzono tę opłatę?
Jak tłumaczy ustawodawca, opłata mocowa ma wspierać bezpieczeństwo energetyczne kraju. Środki z niej pobierane trafiają do tzw. rynku mocy – mechanizmu, który zapewnia elektrowniom finansowanie za samą gotowość do produkcji energii. Dzięki temu choćby w awaryjnych sytuacjach, takich jak nagły wzrost zużycia zimą czy awarie sieci, Polska ma mieć zapewniony dostęp do prądu.
Decyzję o wznowieniu poboru tej opłaty poprzedziły rozstrzygnięcia na poziomie Urzędu Regulacji Energetyki oraz zakończona aukcja uzupełniająca dla rynku mocy na drugą połowę 2025 roku. To przesądziło o jej obowiązywaniu.