Wspierają prezydenta dla dobra miasta

wschodni24.pl 17 godzin temu

To nie było żadne polityczne starcie, a radni PiS, jak przekonuje Dorota Rybaczuk, w tej kadencji zawsze wspierają prezydenta Jakuba Banaszka, bo na tym polega odpowiedzialność za miasto. Niektórych po prostu zaskoczyło tempo obrad.

Nie milkną głosy w dyskusji na temat ostatniej sesji Rady Miasta Chełm. Podczas posiedzenia najpierw doszło do nieudanej próby wprowadzenia do porządku obrad punktu dotyczącego wyboru przewodniczącego rady, potem odbyły się dwa ważne głosowania w sprawie wotum zaufania dla prezydenta Banaszka i absolutorium. W tym pierwszym nie wszyscy zdążyli wziąć udział.

Wniosek o wpisanie do porządku obrad punktu dotyczącego wyboru przewodniczącego rady zgłosił najpierw ustanie, a potem pisemnie, radny Adam Kister. Punkt ostatecznie został odrzucony przez radę, bo prowadzący obrady wiceprzewodniczący Kamil Błaszczuk chciał umieścić go na końcu, a wnioskujący i radni z PiS byli za tym, aby znalazł się na początku obrad. Niektórzy sugerowali, iż wynik głosowania to efekt rozłamu w klubie PiS, jednak przewodnicząca Rybaczuk zapewnia, iż nic takiego nie ma miejsca.

– Dobro miasta jest dla nas najważniejsze, a skoro mieszkańcy zgłaszają nam, iż rada powinna mieć przewodniczącego aby działać sprawnie i aby wreszcie zapanował porządek, zgłosiliśmy taki punkt pod obrady. Wynik głosowania nie wynikał z tego, iż w naszym klubie nie ma jedności, ale z tego m.i n. , iż tak ważne głosowanie powinno się odbyć na początku posiedzenia, a nie na końcu – wyjaśnia.

Wnioskodawca, radny Adam Kister nie kryje zdziwienia, iż cała rada nie poparła jego wniosku.

– Nie wskazałem żadnego kandydata i nie ma w tym żadnych kontrowersji. Nie rozumiem dlaczego wniosek nie uzyskał aprobaty. Rada od marca funkcjonuje bez przewodniczącego, osoby ważnej i decyzyjnej, i to moim zdaniem powinno się zmienić. A kandydować na to stanowisko może przecież każdy z radnych – tłumaczy Kister. – Z powodu zamieszania jakie wywiązało się podczas tego głosowania dwoje naszych radnych odrzuciło tę propozycję, ale to wynik niedoświadczenia, a nie złej woli. Są radnymi po raz pierwszy muszą się jeszcze wiele nauczyć.

Czy w związku z tym na kolejnej sesji ze strony radnego Kistera padnie kolejny wniosek o wybór przewodniczącego? Być może, ale jak twierdzi radny Kister, musi to jeszcze przedyskutować w klubie

Nie ma też żadnej złej woli w tym, jak twierdzą Rybaczuk i Kister, iż akurat nie wzięli oni udziału w głosowaniu nad wotum zaufania dla prezydenta Jakuba Banaszka. Wyszli z sali, bo jak mówią zgodnie, nie sądzili, iż tak obszerny punkt będzie głosowany w tak błyskawicznym tempie.

– Moja partia poparła pana prezydenta w wyborach i swoimi głosami pokazujemy, iż przez cały czas popieramy jego pracę na rzecz Chełma. Działamy dla dobra miasta i nie jesteśmy negatywnie nastawieni do prezydenta, o czym świadczyły przecież wyniki kolejnych głosowań na tej sesji. Niektóre kwestie wymagają między nami uzgodnień i kompromisów, ale nasze wsparcie dla pana prezydenta było i jest przez cały czas – tłumaczy Rybaczuk.

– W trakcie punktu o wotum zaufania wyszedłem aby odebrać telefon. Nie sądziłem, iż nie zdążę wrócić na głosowanie. Gdybym był na sali, to zagłosowałbym „za” – zapewnia Kister. – Tak jak zagłosowałem za absolutorium.

Idź do oryginalnego materiału