Stało się! Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości. Mariusz Błaszczak już snuje mroczne teorie spiskowe i rzuca groźbami. Co się odwlecze… Trochę to trwało, ale ostatecznie Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. W efekcie partia może stracić trzyletnią subwencja wynosząca ponad 75 milionów złotych. PiS przysługuje prawo złożenia skargi na decyzję PKW do Sądu Najwyższego. – Subwencja jest tak długo wypłacana, dopóki Sąd Najwyższy nie oddali skargi. Tak więc, moim zdaniem, trzeba poczekać na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w zakresie odrzucenia sprawozdanie przez PKW – mówił szef PKW Sylwester Marciniak. Błaszczak wściekły Po decyzji PKW Nowogrodzka zapłonęła gniewem. Decyzję PKW skomentował między innymi Mariusz Błaszczak. Ulubieniec prezesa złapał za klawiaturę i wysmażył pełen oburzenia wpis na platformie X. Polityk PiS w trzech zdaniach zmieścił teorie spiskowe i groźby. – Oni panicznie boją się porażki, bo godnie przegrywać potrafią tylko ludzie honorowi. Dlatego jedynym celem odebrania nam subwencji jest chęć zwiększenia swoich szans w wyborach prezydenckich – snuł podejrzenia Błaszczak. – Wszyscy odpowiedzialni za to bezprawie poniosą konsekwencje – dodał ostrzegawczo. Oni panicznie boją się porażki, bo godnie przegrywać potrafią tylko ludzie honorowi. Dlatego jedynym celem odebrania nam subwencji jest chęć zwiększenia swoich szans