Wpadka, która mogła być kosztowna. Urzędnik zostawił tajne dokumenty
Zdjęcie: /Shutterstock
Roztargnienie roztargnieniu nierówne, co udowadnia przykład doradcy premiera Szwecji ds. bezpieczeństwa narodowego Henrika Landerholma. Jak poinformowała w środę gazeta "Dagens Nyheter", urzędnik mógł przypadkowo ujawnić tajemnice państwowe. Co więcej, już wcześniej zdarzały mu się podobne incydenty.