Wotum nieufności dla Piotra Krzystka: PiS obwinia Koalicję Obywatelską za dług i stagnację w Szczecinie

2 dni temu

Klub radnych Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie ogłosił, iż zagłosuje przeciwko udzieleniu wotum nieufności prezydentowi Piotrowi Krzystkowi. Choć decyzja może wydawać się zaskakująca, radni PiS jasno wskazują na to, iż odpowiedzialność za obecną sytuację miasta ponosi rządząca Koalicja Obywatelska, a prezydent jest jedynie „zakładnikiem” i „beneficjentem” ich polityki.

PiS przedstawia długą listę zarzutów wobec Koalicji Obywatelskiej i sposobu zarządzania miastem, wskazując na:

  • Kumulację długu i podwyżki: Miasto boryka się z zadłużeniem sięgającym 2,5 miliarda złotych, a mieszkańcy mierzą się z licznymi podwyżkami opłat za komunikację miejską, parkowanie, wywóz śmieci, wodę czy przedszkola.
  • Niezrealizowane i opóźnione inwestycje: Mimo planowanego deficytu, wiele obiecanych inwestycji, takich jak place zabaw, tereny rekreacyjne czy baseny, nie zostało zrealizowanych. Krytykowano także opóźniającą się budowę szkoły na Warszewie (trwająca już siedem lat) oraz źle wykonany remont ulicy Kolumba, który znacząco utrudnił życie mieszkańcom.
  • Brak nowych funduszy i stagnacja: Choć miasto chwali się dużymi projektami, takimi jak Trasa Północna, Trasa Zamkowa, radni PiS podkreślają, iż były one finansowane ze środków „Polskiego Ładu” i funduszy COVID-19 z poprzedniego rządu, a obecne władze nie pozyskały nowych znaczących dotacji. Szczecin nie wykorzystał również szansy na pozyskanie funduszy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na rozwój transportu, w tym tramwajów.
  • Brak wizji i partyjne nominacje: Radni PiS zarzucają brak spójnej strategii dla rozwoju miasta, edukacji czy sportu. Krytykują również partyjne nominacje.

Klub PiS domaga się również dymisji Marcina Biskupskiego, zarzucając mu zaniedbania w edukacji i opiece społecznej, oraz Łukasza Kadłubowskiego z powodu problemów komunikacyjnych i niepowodzenia w pozyskaniu środków z KPO. Podkreślają, iż ich głosowanie przeciw wotum nieufności ma być sygnałem dla Koalicji Obywatelskiej, iż to na nich spoczywa główna odpowiedzialność za obecny stan miasta, a nie na prezydencie, który jest jedynie wykonawcą ich polityki.

Idź do oryginalnego materiału