W Urzędzie Gminy Wojsławice od kilku lat nie było zastępcy wójta. Od przyszłego miesiąca ma się to zmienić, co kosztować będzie gminę ponad 150 tys. zł rocznie. – Zatrudnienie wicewójta zaleciła RIO, po ostatniej kontroli – mówi wójt, który ma już kandydata.
Większość chełmskich samorządów, choć niewielkie i raczej ze skromnymi budżetami, zatrudnia wicewójtów. Jednak jak tłumaczą samorządowcy nie jest to ich wymysł, bo tak nakazuje im ustawa o samorządzie gminnym. Część wójtów realizuje to powierzając obowiązki zastępcy wójta sekretarzom, co – jak podkreślają – jest tańszym i wygodnym rozwiązaniem, bo obie funkcje są pełnione w ramach jednego etatu. Tak jest m.in. w Dorohusku. W niektórych gminach obowiązki wójtów pod ich nieobecność pełnią wyznaczeni do tego pracownicy urzędu (najczęściej kierownicy referatów), a w części samorządów stanowisko wicewójta pełnione jest w ramach odrębnego etatu.
W gminie Wojsławice w ostatnich latach funkcja zastępcy wójta była nieobsadzona. Wcześniejszy zastępca w związku ze stanem zdrowia, długo przebywał na zwolnieniu i finalnie zrezygnował z pracy, a od tamtej pory wakatu nie obsadzono. Jak udało nam się dowiedzieć z dniem 1 lutego br. ma się to zmienić, bo wójt Henryk Gołębiowski zamierza powołać zastępcę. Kto to będzie, wójt nie chce zdradzać. Ma być to osoba spoza grona pracowników urzędu gminy.
– Nie chciałbym uprzedzać pewnych faktów. Mogę powiedzieć jedynie, iż to mieszkaniec naszej gminy, który, jak sądzę, dobrze sprawdzi się w tej roli. Zastępowanie wójta nie będzie jego jedynym zadaniem. Dostanie swój zakres obowiązków, z których będzie rozliczany – mówi H. Gołębiowski i podkreśla, iż powołanie zastępcy to wdrożenie zalecenia po niedawnej kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej. (w)