Wojna handlowa uderza w rynki energii, a cena ropy spadła do najniższej od 4 lat

1 tydzień temu

Ceny ropy naftowej osiągnęły w poniedziałek najniższy poziom od czasu pandemii, a obawy dotyczące wzrostu gospodarczego pogarszają perspektywy popytu na energię w momencie, gdy globalna podaż ma wzrosnąć. Ceny ropy naftowej kontynuowały wyprzedaż z zeszłego tygodnia, aby w poniedziałek handlować niżej. Ropa Brent, międzynarodowy benchmark, spadła o 5% od piątkowego zamknięcia, aby handlować na poziomie 62 USD za baryłkę.

Ropa West Texas Intermediate również spadła o 5%, handlując się po cenie zaledwie 59 USD za baryłkę. To pierwszy raz od 2021 r., kiedy ropa WTI była notowana poniżej 60 USD za baryłkę.Akcje spółek naftowych również zostały zmiażdżone w obliczu szerszej wyprzedaży akcji. Exxon Mobil Corp spadł o prawie 2% w późnym popołudniowym handlu, a akcje spadły o 13% od czasu ogłoszenia przez Trumpa ostatnich taryf w zeszłym tygodniu. Akcje Chevron spadły o prawie 2% pod koniec dnia, spadając o 15% od czasu ogłoszenia Trumpa o „Dniu Wyzwolenia”. Akcje spółki Shell spadły o prawie 3% pod koniec poniedziałkowej sesji, a od ubiegłej środy ich wartość spadła o 14%.

Ceny ropy naftowej znalazły się pod presją, częściowo z powodu obaw, iż cła Trumpa mogą osłabić gospodarkę i zwiększyć ryzyko recesji w tym roku, co negatywnie odbije się na popycie na surowce energetyczne. Goldman Sachs podniósł swoje szanse na recesję do 45% w tym tygodniu, podając jako główny powód taryfy. JPMorgan również podniósł swoją prognozę recesji w zeszłym tygodniu do 60% z powodu lęku przed wojną handlową.

Prognozy większej podaży potęgują presję na ceny ropy naftowej. Ceny ropy spadły o ponad 7% w ostatni czwartek po tym, jak OPEC+ ogłosiło, iż zwiększy produkcję ropy naftowej o 411 000 baryłek dziennie w przyszłym miesiącu. „Ropa naftowa znajduje się w swobodnym spadku odkąd prezydent Trump ogłosił nowe cła na import z USA w środę wieczorem” – napisał David Morrison, starszy analityk rynku w Trade Nation, w notatce w niedzielę, dodając, iż wzrost produkcji z OPEC+ był „podwójnym ciosem”.

„Ale teraz jest prawdopodobne, iż ropa naftowa ustabilizuje się w przedziale o ograniczonym potencjale wzrostu. Inwestorzy pozycjonują się na wolniejszy wzrost gospodarczy, przy spadającym popycie na tle obfitej podaży. Z drugiej strony, to jest dokładnie to, czego chciał prezydent Trump, z tanią i obfitą energią dostępną do zasilania odbudowy produkcji i przemysłu w USA” – dodał.

Idź do oryginalnego materiału