Jakkolwiek by się nie wywijali ojropajace, jedna rzecz jest pewna.
Mord Stream( nie przejęzyczenie ) ruszy. ale kto będzie trzymać kranik?
Ew.kto zawczasu przygotował głęboko ukryte ładunki?
Nie do wykrycia, np.połączone światłowodami, również pod dnem. Niewykluczone, po cichu montowane tuż przed położeniem rur.
A potem? Manewr Raegan licence, OPEC ceny na glebę, tani gaz dla ojro kleptokratów. Ci w kłopocie. Przecież gaz teraz jest"be". Ale coś wymyślą. Jak zwykle. Obietnice kontraktów z diadią Vladem. Ten z problemami bo Rosjanie zażądają wreszcie jakiegoś postępu. Rijespubliki"kałmuckie"( sami ich tak nazywają ) wrzenie. Mężczyźni wciąż w kamaszach, na upokarzającym, głodowym żołdzie"gotowościowym". Wciąż w ruskiej maszynce do mięcha. Kobiety, rodziny w chałupinach, jurtach, na pastwie miejscowych bandziorów.
Znów wydobycie paliw kopalnych na granicy opłacalności albo i poniżej, by zejść niżej cen OPEC. Z którego być może wystąpią na znak protestu. Brak adekwatnej dbałości o infrastrukturę, dla krótkowzrocznych oszczędności. Ciągłe zwalanie na sabotaż. Brak wysokiego personelu, fachowcy zwiali na zachód, do Chin, Indii. A ktoś musi opracowywać nowe uzbrojenie. Wreszcie, z czego?
Tymczasem w USA renesans paliw kopalnych, ogromny rozwój jakościowo- ilościowy( pierwszy częściowo ujawniony ) techniki wojskowej oraz cywilnej.
Tu? Ślimak, ślimak, pokaż rogi. Tymczasem Ojroślimak bezbronny, wciąż bez owych rogów. Uchwały, plany, kombinacje jak najwięcej urwać pod pretekstem wieloletnich negocjacji. Stare przyzwyczajenia górą.
Prawdopodobny efekt? "Samoprzymuszenie" do zakupu broni made in USA.
Skąd to znamy?
Ruskiego już raz wykończyli gospodarką wojenną i cenami paliw.
A teraz? Wygląda iż mimo lewacko, płatnej agentury nastąpi powtórka lub coś b.podobnego.
Tylko jeden ryszawy skakacz nic nie jarzy.
Albo już ma scenariusz.
Rodem z filmu" Uciec. Ale dokąd? ".