Dramatyczny apel burmistrza Prudnika do mieszkańców – ewakuujcie się. Mienie nie jest warte waszego życia – podkreśla w kolejnym komunikacie Grzegorz Zawiślak. Chodzi przed wszystkim o zamieszkałych w pobliżu rzeki Prudnik oraz Złotego Ptoku, zwłaszcza na niższych kondygnacjach. Szczególnie w Moszczance i Łące Prudnickiej bezwzględne stosujcie się do poleceń służb ratunkowych dodaje burmistrz. Kolejna zła wiadomość to poziom wody , na tamie w Jarnołtówku. Niestety przelewa się ona już przez koronę obiektu – informuje włodarz.
– w tej chwili przyjmujemy wodę o w ilości 70 m3, tego nikt nie jest w stanie zatrzymać – mówi burmistrz Prudnika
Zalane i nieprzejezdne są most wciągu ulicy Batorego oraz ulica Nyska. Do Prudnika nie dojedziemy też od strony Opola od ulicy Powstańców Śl. Zalana jest droga w Lubrzy. Do miasta można się dostać adekwatnie tylko od strony Głogówka, od Jesionowego Wzgórza. Powoli woda wlewa się na drogę w Łące Prudnickiej – to dojazd od strony Głuchołaz. Oszczędzajcie wodę i starajcie się jak najmniej używać sanitariatów, bo z powodu wyłączonego prąd nie działa oczyszczalnia ścieków. Przypominamy jeszcze numery telefonów alarmowych i fakt, iż dzwonimy tam w naprawdę ważnych sprawach: 781761128 oraz 781761132, choć może się okazać, iż sieć komórkowa także zostanie wyłączona.