Witalij Mazurenko – kim jest dziennikarz, który obraził prezydenta? – Dorota Kania

5 dni temu

Witalij Mazurenko to postać, o której jeszcze niedawno kilka było wiadomo. Głośno zrobiło się o nim dopiero po skandalicznej wypowiedzi w programie telewizyjnym Polsat News, kiedy obraził prezydenta Karola Nawrockiego. Kim adekwatnie jest Mazurenko i jak wyglądała jego droga do Polski?

Droga z Ukrainy do Polski

Według oficjalnych informacji Mazurenko przyjechał do Polski po wydarzeniach na kijowskim Majdanie w 2014 roku. Jak sam wspominał, wcześniej uczestniczył w Euromajdanie – najpierw w Kijowie, a później w Odessie. Niedługo później wyjechał z Ukrainy i osiadł w Polsce.

Z wykształcenia jest prawnikiem. Przez lata współpracował z serwisem Obserwator Międzynarodowy, gdzie publikował swoje analizy i komentarze. W 2019 roku otrzymał polskie obywatelstwo z rąk prezydenta Andrzeja Dudy.

Ekspert w mediach

Tuż po wybuchu wojny w Ukrainie Mazurenko zaczął regularnie pojawiać się w polskich mediach. W Radiu 357 przedstawiono go jako „eksperta w dziedzinie praw człowieka i relacji polsko-ukraińskich”. W takim charakterze był zapraszany do kolejnych programów telewizyjnych i radiowych.

W jednym z wywiadów opowiadał, iż polskiego języka uczył się samodzielnie – podczas pracy „na słuchawce” w Warszawie i dzięki lekturze książek.

Kontrowersje wokół Bandery

W lutym 2020 roku Mazurenko opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Muzeum Powstania Narodu Ukraińskiego, na którym siedzi obok figur Stepana Bandery i Romana Szuchewycza – odpowiedzialnych za przeprowadzenie przez UPA (Ukraińską Powstańczą Armię), formację stworzoną przez frakcję banderowską Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, okrutnego ludobójstwa etnicznego na polskiej ludności cywilnej w województwach lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim.

W Polsce Bandera kojarzy się jednoznacznie z rzezią wołyńską, Mazurenko miał na ten temat inne zdanie. W rozmowach twierdził, iż czerwono-czarna flaga, często utożsamiana z ruchem banderowskim, w rzeczywistości ma starsze korzenie i nie była oficjalnym symbolem OUN. Mówił również, iż dziś jest to bojowa flaga wielu ukraińskich oddziałów walczących na froncie.

Występ w Polsat News i fala krytyki

Punktem zwrotnym w jego „karierze” okazał się występ 26 sierpnia 2024 roku w programie Agnieszki Gozdyry w Polsat News. To właśnie tam Mazurenko, posługując się rosyjskim slangiem więziennym, nazwał prezydenta Karola Nawrockiego „pachanem”.

Słowa te wywołały polityczną burzę. Katolicki Uniwersytet Lubelski wydał oświadczenie, iż Mazurenko – choć czasem przedstawiany jako doktorant KUL – został skreślony z listy studentów w 2020 roku i nie ma żadnych związków z uczelnią.

Z kolei redakcja Obserwatora Międzynarodowego poinformowała, iż zrywa z nim współpracę.

Brak skruchy i „drugie dno” przeprosin

W rozmowie z portalem Onet Mazurenko przyznał, iż nie czuje skruchy za swoje słowa. Podkreślał, iż odnosił się do „zachowania prezydenta Nawrockiego”, a nie jego osoby.

– Dla mnie wartością absolutną jest wolność słowa. Każdy atak na nią uważam za niedopuszczalny – tłumaczył w wywiadzie.

Jednocześnie zaznaczył, iż jego przeprosiny, które opublikował w mediach społecznościowych, miały „drugie dno”. W oświadczeniu na Facebooku napisał, iż „z głębokim smutkiem przyjął fakt, iż jego wypowiedź uraziła wielu widzów”, zapewniając o „szacunku dla instytucji państwa i prezydenta RP”.

Reakcje polityków

Słowa Mazurenki spotkały się z ostrą krytyką. Szef Kancelarii Prezydenta, Zbigniew Bogucki, stwierdził, iż dziennikarz powinien być ścigany za publiczne znieważenie prezydenta. Dodał również, iż sytuacja ta potwierdza słuszność propozycji wydłużenia okresu stałego pobytu cudzoziemców w Polsce przed ubieganiem się o obywatelstwo do 10 lat.

Po medialnej burzy Mazurenko usunął ze swojego profilu na Facebooku większość wcześniejszych wpisów i zmienił opis biograficzny. Przedstawia się teraz jako „ukraiński dziennikarz i publicysta mieszkający w Polsce”. Na jego profilu nie ma poza tym żadnych wpisów.

Dziękuję, iż przeczytałeś / przeczytałaś artykuł do końca. o ile chcesz, by powstawały tego typu materiały, włącz się proszę jako Patron.

Twoje wsparcie jest bezcenne!
patronite.pl/dorota.kania

Idź do oryginalnego materiału