Konwencja PiS wypadła blado i bez polotu. Pomysły okazały się głupie, programu nie ma, a jedyne co miał Kaczyński do powiedzenia, to chce atakować Tuska i rozdawać nie swoje pieniądze. Przetłumaczmy więc program PiS na język polski:
- Jarosław Kaczyński zapowiedział wielką podwyżkę podatków – żeby sfinansować kolejne obietnice musi bardzo głęboko sięgnąć do kieszeni Polaków, bo przecież rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy, ma tylko te, które zabierze nam.
- Jarosław Kaczyński zapowiedział dalszy festiwal kłamstw – większość “obietnic” to typowe bajki dla wyborców, podobne do miliona samochodów elektrycznych czy promów. Nie ma co zwracać na to uwagi, bo ta władza wielokrotnie okłamywała Polaków.
- Jarosław Kaczyński zapowiedział dalszy zamordyzm i niszczenie gospodarki – jego o dalszej realizacji programu PiS to dokładnie zapowiedź takich działań. A więc pod rządami PiS czeka nas upaństwowienie wszystkiego i przykręcanie śruby. Komuna wraca pełną gębą.
Program PiS to jedna wielka porażka.