Szczyt państw flanki wschodniej NATO. Ważna deklaracja z Helsinek

1 godzina temu

- Omówiliśmy, jak skutecznie organizować pracę na szczeblu UE i jak zapewnić finansowanie dla flagowanego projektu straż wschodniej flank dla polskiej traczy wschodniej oraz dla obrony na Bałtyku - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej podczas szczytu wschodniej flanki NATO. Szef polskiego rządu zadeklarował, iż "Polska jest gotowa współprzewodniczyć koalicji".

Polsat News
Premier Donald Tusk na spotkaniu przywódców państw wschodniej flanki NATO w Helsinkach

Podczas konferencji prasowej w obecności ośmiu przywódców państw wschodniej flanki NATO w Helsinkach premier Polski Donald Tusk przekazał, iż przedmiotem dyskusji było wzmocnienie obronności w regionie w obliczu agresywnego działania Rosji.

- Bezpieczeństwo tego regionu jest najważniejsze dla bezpieczeństwa europejskiego. Bronimy zewnętrznej granicy UE z Rosją i Białorusią, i potrzebujemy do tego instrumentów z UE. Możemy dzisiaj głosić, iż mamy nadzieję, iż Europa rozumie, iż obrona wschodniej granicy to nasza wspólna odpowiedzialność, a nie tylko Polski, Litwy czy innych państw tego regionu - mówił.

- Jesteśmy gotowi, żeby współprzewodniczyć wraz z Finlandią kolacji na rzecz wschodniej flanki - zadeklarował.

Dopytywany przez dziennikarzy szef polskiego rządu podkreślił, iż trwa kooperacja z państwami regionu w ramach poprawy zdolności obronnych. - Myślę, iż to jest najbardziej solidny i odpowiedzialny format w Europie. Łączą nas wspólne zagrożenia, wspólne rozumienie sytuacji, wspólne projekty. Mamy bardzo trudnych sąsiadów, więc myślę, iż świetnie się rozumiemy - dodał.

Tusk wyjaśnił, iż między uczestnikami szczytu "nie ma konfliktu interesów". - Dlatego dość łatwo przychodzi nam współpraca. Postanowiliśmy, iż będziemy współpracować również na niższych poziomach - ministrów obrony, doradców itd. To będzie stała kooperacja - zadeklarował.

Zaznaczył, iż "chodzi o to, jak skuteczniej wykorzystywać fundusze europejskie". - Wymaga to też pewnej presji politycznej i uzgodnienia naszej argumentacji w ramach UE. Ale myślę, iż w końcu pojawiło się zrozumienie co do znaczenia i potrzeb tego regionu Europy. Nasze podejście jest bardzo pragmatyczne. Jestem przekonany, iż jeżeli chodzi o nasze bezpieczeństwo ten format i nasza kooperacja jest kluczowa. Myślę, iż może to być wzór dla innych państw - dodał.

Na pierwszy szczyt państw wschodniej flanki UE w Helsinkach zaproszeni zostali przedstawiciele ośmiu państw: Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Szwecji, Finlandii, Bułgarii i Rumunii.

ZOBACZ: Bardziej ufają UE niż władzom w kraju. Zaskakujące wyniki sondażu

Litwę reprezentuje prezydent Gitanas Nauseda, Łotwę - premier Evika Silina, Estonię - premier Kristen Michal, Polskę - premier Donald Tusk, Szwecję - premier Ulf Kristersson, Finlandię - Petteri Orpo, Bułgarię - p.o. premiera Rosen Żelazkow, a Rumunię - prezydent Nicusor Dan.

Tekst aktualizowany.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału