Wiek emerytalny bez zmian czyli jak kłamią politycy

dziendobrybialystok.pl 3 miesięcy temu

Politycy znowu zaczynają majstrować przy wieku emerytalnym. Celują w tym zwłaszcza politycy w tej chwili rządzącej koalicji. Rzecz jasna sprawa dotyczy podwyższania, a nie obniżania wieku emerytalnego. Dla osób przed 30-tką sprawa nie wydaje się szczególnie kontrowersyjna: ich emerytura to jeszcze - z ich punktu widzenia - bardzo odległa przyszłość. Starsi są znacznie bardziej krytyczni i przypominają, iż już raz Platforma i PSL przegrały wybory, a jednym z głównych powodów było podwyższenie wieku emerytalnego. Co o tym sądzą białostoczanie? Czy ten temat jednak istnieje? Czy jest tylko medialnym wymysłem dziennikarzy nieżyczliwych rządowi? Przecież nie padły jeszcze żadne konkretne propozycje, nie ma decyzji w tej sprawie. No cóż - to prawda, ale nie do końca. Przypomnę, iż przed ostatnim podwyższeniem wieku emerytalnego też nie padały żadne propozycje ani decyzje, a potem, nagle - bardzo, bardzo gwałtownie - słowo stało się ciałem i przepisy podwyższające wiek emerytalny weszły w życie. Poprzedzały je tylko próbne balony w postaci wypowiedzi poszczególnych - przeważnie radykalniejszych - polityków. Wypisz, wymalują jak dziś: o sprawie mówi liberalny Ryszard Petru, napomyka o tym Michał Gramatyka, a senator Magdalena Biejat z Lewicy proponuje, aby zrównać wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn. O potrzebie zmiany wieku emerytalnego mówią też (półgębkiem) politycy Konfederacji spod znaku Nowej Nadziei. Parlamentarzystów PiS-u hasła na ten temat doprowadzają do białej gorączki i gro

Idź do oryginalnego materiału