W niedzielę mieszkańcy Unii Europejskiej wybiorą swoich przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Kampania wyborcza w Polsce dobiega końca, dlatego politycy nie marnują czasu i wykorzystują każdą możliwość przekonania obywateli do oddania na nich głosu.
W czwartek wieczorem na pl. Wolności w Poznaniu swój wiec miał Marcin Bosacki, kandydat Koalicji Obywatelskiej, 3. na liście. Na miejscu wsparli go m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, były marszałek senatu Tomasz Grodzki i starosta poznański, Jan Grabkowski.
Podczas przemówienia, minister podkreślał, iż skrajna prawica przekonuje, iż Polska powinna opuścić Unię Europejską i zamierza ją zniszczyć „od środka”. Zachęcił do refleksji nad tym, czy słowa o mocnej Polsce poza Wspólnotą mają realne szanse na spełnienie.
„Ważne jest, by pójść na wybory i wybrać ludzi, którzy chcą walczyć o interes Polski, a nie rozwalić Unię Europejską” – powiedział Radosław Sikorski
Wtórował mu Tomasz Grodzki, który dodał, iż do Parlamentu Europejskiego muszą trafić ludzie potrafiący i chcący przeciwstawić się populizmowi i autorytarnym tendencjom. Zwrócił uwagę na trudne czasy, jakie w tej chwili panują.