Incydent w Waszyngtonie: Wiceprezydent USA J.D.Vance w czwartek wieczorem czasu lokalnego pojawił się wraz z małżonką Ushą w sali koncertowej Kennedy Center. Polityk został wybuczany przez osoby znajdujące się na widowni. Okrzyki i gwizdy trwały przez kilkadziesiąt sekund. "Publiczność pojawiająca się na koncertach orkiestry symfonicznej nie słynie z hałaśliwości, ale czwartkowy koncert Narodowej Orkiestry Symfonicznej w Kennedy Center stanowił krótki wyjątek" - wskazuje publiczny nadawca NPR.
REKLAMA
Przyczyna takich reakcji: W lutym prezydent USA Donald Trump odwołał dotychczasowy zarząd Kennedy Center. Zaznaczył też, iż w obiekcie nie powinny być prezentowane treści dotyczące osób LGBTQ i drag queen. Tymczasowym dyrektorem wykonawczym centrum został republikański polityk Richard Grenell, specjalny wysłannik prezydenta ds. misji specjalnych. "Nie pozwolimy, aby Kennedy Center było miejscem nietolerancyjnym" - komentował Grenell na portalu X, odnosząc się do sytuacji z udziałem Vance'a.
Komentarz J. D. Vance'a: - To, co wydarzyło się w Kennedy Center, wydało mi się zabawne (...) Patrzę na to, w zależności od perspektywy, jako na cechę lub wadę nowego życia - mówił w piątek wiceprezydent USA.
Czytaj również: Wiceprezydent USA jednoznacznie o propozycji Andrzeja Dudy. "Byłbym zszokowany"
Źródła: NBCNews.com, Richard Grenell na portalu X, NPR