Wiceminister o zachowaniu Zbigniewa Ziobry. "Morderca też ma się tak bawić?"

Zdjęcie: Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych


– Nie wyobrażam sobie, by sędzia czekał choćby minutę na podsądnego. Zasady są jasne: nakaz aresztowania, kara grzywny, do widzenia. Dlaczego były minister miałby być traktowany inaczej? – mówi w "Onet Rano." wiceminister sprawiedliwości Andrzej Szejna. — To co, może jakiś gwałciciel, morderca też może się tak bawić w chowanego z komisją czy z sądem? No nie. On jest takim samym obywatelem jak ja czy pani — podkreśla w rozmowie z Odetą Moro.