Węgry: Co dalej z elektrownią finansowaną przez Rosję? TSUE wydaje wyrok

1 miesiąc temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/energia-i-srodowisko/news/wegry-co-dalej-z-elektrownia-finansowana-przez-rosje-tsue-wydaje-wyrok/


Trybunał Sprawiedliwości UE unieważnił kontrowersyjną decyzję z 2017 r., gdy władze UE zatwierdziły węgierską pomoc państwową dla dwóch reaktorów jądrowych budowanych przez Rosję.

Wyrok opiera się na szczególe proceduralnym: zdaniem TSUE Komisja Europejska powinna była sprawdzić, czy decyzja Budapesztu o bezpośrednim przyznaniu kontraktu Rosatomowi, bez przeprowadzania przetargu publicznego, była zgodna z unijnymi przepisami dotyczącymi zamówień publicznych.

Bruksela stara się zerwać wszelkie powiązania energetyczne z Moskwą w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie. Większość państw UE stopniowo ogranicza import surowców energetycznych, ale Węgry wciąż kupują surowce kopalne z Rosji i utrzymują bliskie relacje polityczne z Kremlem.

Węgierski rząd podkreślił, iż decyzja TSUE nie oznacza końca udziału Rosjan w rozbudowie elektrowni jądrowej w Paks, położonej nad Dunajem, na południe od stolicy.

– Ten wyrok nie stwierdza żadnego naruszenia prawa UE przez Węgry. Trybunał nie orzekł, iż trwające prace w Węgrzech w jakikolwiek sposób naruszają prawo UE – powiedział dziennikarzom w Budapeszcie minister ds. UE János Bóka.

Budapeszt był gotów ściśle współpracować z Komisją i udzielić „wszelkiej niezbędnej pomocy i wsparcia”, aby zapewnić przyszłą pozytywną decyzję TSUE, dodał minister.

Oficjalne stanowisko rządu kontrastowało z opinią posła opozycji Bence Tordaia z Zielonej Partii Dialogu. „Teraz jest pewne, iż Rosjanie nie będą mogli zbudować tu swojej nowej elektrowni jądrowej”, napisał na Facebooku.

„Każdy, kto od dzisiaj zapłaci rosyjskim firmom budującym Paks 2, złamie prawo i poniesie konsekwencje karne”, dodał.

Sukces dla Wiednia

Dzisiejszy wyrok kończy pomyślnie postępowanie sądowe podjęte przez Austrię, sąsiada Węgier, która od dawna sprzeciwia się energii jądrowej. Orzeczenie uchyla też wcześniejszy wyrok Sądu UE, który w 2022 r. odrzucił austriacką skargę.

„Trybunał Sprawiedliwości UE wyciągnął wtyczkę Orbánowi i zabrał mu nuklearne marzenia”, stwierdziła w oświadczeniu była austriacka minister ds. klimatu i obecna liderka Zielonych Leonore Gewessler.

– Austria podjęła działania prawne, wzięła odpowiedzialność za Europę i wygrała – oceniła Gewessler.

Gewessler argumentowała, iż „przyszłość dostaw energii nie leży w przestarzałych i ryzykownych elektrowniach jądrowych, ale w wietrze, wodzie i słońcu”, a „ci, którzy wciąż polegają na energii jądrowej, nie tylko zagrażają bezpieczeństwu, ale też blokują drogę do adekwatnej przyszłości energetycznej”.

Europejskie organizacje ekologiczne również są zadowolone z wyroku i krytykują Komisję Europejską. Według Andrei Carty, prawniczki z Greenpeace’u, dzisiejszy wyrok „uwydatnia spektakularną porażkę regulacyjną ze strony Komisji Europejskiej”.

Thomas Lewis z Climate Action Network Europe (z którym rozmawialiśmy w lutym – tłum.) powiedział, iż wyrok daje Komisji Europejskiej „szansę na zablokowanie tego projektu i wsparcie szybszych, tańszych, bezpieczniejszych i bardziej ekologicznych rozwiązań energetycznych”.

– Na Węgrzech spodziewany jest boom fotowoltaiczny, ponad 25 proc. energii elektrycznej pochodzi teraz z solarów – wlewanie publicznych pieniędzy w powolną i kosztowną energetykę jądrową może zahamować ten rozwój – dodał Lewis.

Zgodnie z unijnymi traktatami UE pomocy państwowej nie można przyznać bez zgody KE, co sugeruje, iż już wypłacone wsparcie publiczne w tym przypadku jest nielegalne.

Komisja Europejska poinformowała dziennikarzy w Brukseli, iż „odnotowała” wyrok, który teraz „dokładnie przeanalizuje i zastanowi się nad kolejnymi krokami”.

Idź do oryginalnego materiału