We Wrocławiu smog jest śmiertelnie groźny, liczby nie kłamią

2 godzin temu

Projekt, za pomocą którego powstał model matematyczny pokazujący korelację między zanieczyszczonym powietrzem a zwiększoną ilością hospitalizacji, zaczął postawać jeszcze w 2016 roku.

Projekt trwał od 2016 roku do 2019 roku i w ramach tego projektu przeanalizowaliśmy dane pacjentów, którzy zgłosili się na SOR, czyli na pogotowie, w 2016 roku. Później dodatkowo zdobyliśmy dane ze wszystkich przychodni z 2015 roku, wszystkich pacjentów. Podkreślę, iż wszystko było zgodne z RODO, ponieważ dane były niewrażliwe – mówi dr Barbara Jasiulis-Gołdyn, matematyczka z Instytutu Matematycznego Uniwersytetu Wrocławskiego.

Po przeanalizowaniu baz danych wnioski nasuwały się same. Smog jest niezwykle szkodliwy, a dolegliwości, które powoduje, często nie kojarzą się konkretnie ze złą jakością powietrza.

Jeśli chodzi o wpływ krótkoterminowy, to ja się właśnie tym zajmowałam i widać od razu na danych, iż faktycznie chorujemy tuż po tym jak smog wystąpi. Jak się okazało, trzy dni już po wysokich wskaźnikach zanieczyszczeń powietrza we Wrocławiu ludzie chorują na zapalenia układu laryngologicznego, dwa tygodnie później na choroby układu oddechowego. Trochę dłużej musi trwać ekspozycja, jeżeli chodzi o układ kardiologiczny. Na podstawie tych baz, które ja otrzymałam widać ewidentnie, iż ten wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie jest. Doświadczyłam tego niestety też na własnym zdrowiu i na zdrowiu mojego dziecka. No i w efekcie tego wszystkiego po prostu się wyprowadziłam z Wrocławia – opowiada o swoich doświadczeniach dr Barbara Jasiulis-Gołdyn.

O szkodliwość smogu zapytaliśmy także profesjonalistów.

Myślę, iż nie wszyscy sobie zdają sprawę, jak bardzo są szkodliwe skutki działania smogu i zanieczyszczeń powietrza. Ponieważ Światowa Organizacja Zdrowia oszacowała, iż w 2019 roku umarło prawie 6,7 miliona osób z powodu zanieczyszczeń powietrza, w tym smogu. W Polsce się szacuje, iż jest to między 45 a 50 tysięcy osób rocznie. Więc rzeczywiście są to niezwykle znaczące liczby, a dotyczą one czynnika, który jest modyfikowalny, na który mamy wpływ – wyjaśnia dr. n. med. Irena Porębska, pulmonolożka i internistka.

Zanieczyszczone powietrze wpływa nie tylko na zaostrzenie przebiegu przewlekłych chorób układu oddechowego.

Nasi koledzy kardiolodzy widzą bardzo potężne skutki narażenia na smog w zakresie układu krążenia. Są to przede wszystkim zawały serca, natomiast koledzy neurolodzy udary mózgu – dodaje dr. n. med. Irena Porębska.

Smog jest także kancerogenem. Substancje w nim zawarte wywołują choroby nowotworowe. Są też wyjątkowo szkodliwe dla dzieci.

Wiemy, iż narażenie na smog upośledza rozwój niektórych narządów i w tym np. płuc. W związku z tym osoby, które są przewlekle narażone na zanieczyszczenie powietrza, a w tym również na smog, mają, można by powiedzieć, gorzej rozwinięte płuca. Możemy to zmierzyć na przykład przy pomocy takich przyrządów, jak spirometr i możemy zmierzyć pewne parametry, jak pojemność życiowa, czy natężona objętość wydechowa pierwszosekundowa i dzieci, które wzrastają w tej populacji, która jest narażona na zanieczyszczenia powietrza. One mają docelowo te wartości nieco niższe niż rówieśnicy z terenu, gdzie jakość powietrza jest bardzo dobra – mówi pulmonolożka.

Być może najbardziej deprymujące jest to, iż przed złym powietrzem nie ma ucieczki. Nie możemy po prostu przestać oddychać. We Wrocławiu jesteśmy jak ryby zamknięte w toksycznym akwarium.

Próbuje się znaleźć takie sposoby. No tak, to smog, to tutaj wolne rodniki, to zastosujmy jakąś dietę, jakieś suplementy diety. Jako pulmonolodzy mówimy jednym głosem, iż nie ma sposobu ochrony przed szkodliwym działaniem smogu. Po prostu jedynym sposobem ochrony jest brak smogu. Żadna dieta, żadne suplementy nie pomogą – kwituje lekarka.

Jakie są rozwiązania? Przede wszystkim pozbycie się najbardziej brudnych źródeł ogrzewania. Ale tutaj, mimo wymagań prawnych wynikających z uchwał antysmogowych, miasto Wrocław nie wywiązało się ze swojego obowiązku, a nasze zdrowie będzie cierpieć przez co najmniej kolejny sezon grzewczy.

Tutaj trzeba połączyć interdyscyplinarną współpracę, zastanowić się jak działać, ograniczyć totalnie biurokrację, bo tu nie ma o czym pisać. Tu nie ma o czym pisać. Pisanie zabiera czas, a my tego czasu w tej chwili nie mamy – apeluje dr Barbara Jasiulis-Gołdyn.

Szacuje się, iż smog w każdym roku przedwcześnie zabiera we Wrocławiu życia około 600 osobom.

Idź do oryginalnego materiału