Posłanka PiS Małgorzata Wassermann na antenie Radia ZET stanowczo krytykowała absurdalne działania ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który już od 9 dni zwleka z wypłatą pieniędzy z subwencji dla PiS, mimo uchwały PKW, która go do tego zobowiązuje. „Wszyscy wiedzą, jak to się skończy. Żadna władza nie trwa wiecznie. Rozliczymy to nie tylko w sposób karny, ale też finansowy. (…) Pociągniemy do odpowiedzialności wraz z odsetkami i odszkodowaniem każdego, kto bezprawnie przetrzymuje nam pieniądze” – zapowiedziała Małgorzata Wassermann.
Minister Domański we wczorajszym oświadczeniu poinformował, że… zwrócił się do PKW o wykładnię ostatniej uchwały. Zrobił to pomimo pisma przewodniczącego PKW, które zostało do niego wysłane zaraz po wydaniu uchwały PKW z 30 grudnia, z którego jasno wynika, iż Domański powinien wypłacić całość subwencji PiS. Jednak Donald Tusk na platformie X napisał, iż „Pieniędzy nie ma i nie będzie. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW”. Być może ten wpis jest dla ministra ważniejszy niż uchwała PKW.
To jest śmieszne, co robi minister Domański i to jest śmieszne, co panowie tutaj opowiadają, tzn. wykładnia jest bardzo prosta i bardzo oczywista, nie ma tutaj żadnej dyskusji, ja pomijam kwestię tego, iż panowie z aktualnie rządzącej koalicji po prostu zaprzeczają swoim słowom, które wypowiadają wcześniej
— powiedziała Małgorzata Wassermann.
Czy PiS chce, by minister Domański poszedł do więzienia?
O wyroku będzie orzekał sąd
— podkreśliła posłanka PiS.
Wassermann zwróciła uwagę na niekonsekwencję w działaniu Domańskiego. Minister finansów jeszcze niedawno publicznie twierdził, iż on jedynie realizuje uchwały PKW.
Pan Domański powiedział, iż jak będzie uchwała PKW, to on będzie zobowiązany do wypłaty pieniędzy. Ma uchwałę PKW i w tym momencie ma jeszcze ogromny problem, dlatego iż widać, iż jest bardzo wystraszony i nie bardzo wie, co ma zrobić. Trzeba popatrzeć na jego minę i trzeba popatrzeć, jak on się zachowuje
— zaznaczyła.
Wszyscy wiedzą, jak to się skończy. Żadna władza nie trwa wiecznie. Rozliczymy to nie tylko w sposób karny, ale też finansowy. (…) Pociągniemy do odpowiedzialności wraz z odsetkami i odszkodowaniem każdego, kto bezprawnie przetrzymuje nam pieniądze
— ostrzegła.
To, co wyprawiają obecni rządzący w ciągu ostatniego roku rządzenia to jest po prostu kryminał
— stwierdziła Wassermann.
„Wrócimy do władzy i zapanuje porządek”
Co szef PKW powinien zrobić w związku z pismem Domańskiego?
Ja bym odpisała, iż sytuacja jest jasna i oczywista, nie ma czego interpretować, jest konstytucja i ustawy
— mówiła posłanka PiS.
Małgorzata Wassermann powiedziała, iż cała sytuacja w związku ze wstrzymywaniem pieniędzy dla PiS skończy się tak, iż wybory prezydenckie wygra Karol Nawrocki, a koalicja Donalda Tuska się rozpadnie.
Przerzucanie tego kartofla skończy się w taki sposób, iż Karol Nawrocki wygra wybory niezależnie od tego, czy minister Domański wypłaci nam pieniądze czy nie. (…) Dojdzie do rozpadu tej bezprawnej, zgniłej i poplątanej wewnętrznie koalicji. Wrócimy do władzy i zapanuje porządek
— podkreśliła.
Wassermann odpowiedziała też na słowa prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza o tym, iż nikt nie będzie płakał w związku z obecną sytuacją PiS.
Niech on bardziej płacze nad swoją rolą i czyta, co wyprawia z nim Tusk
— ripostowała posłanka.
Minister finansów Andrzej Domański musi pamiętać, iż swoim zachowaniem, w którym przeczy swoim niedawnym słowom, nie tylko się ośmiesza, ale i naraża na odpowiedzialność karną w przyszłości.
tkwl/radiozet.pl
CZYTAJ TAKŻE: