„Washington Post” zmienia linię redakcyjną

news.5v.pl 5 godzin temu

Właściciel „Washington Post”, miliarder Jeff Bezos, zapowiedział, iż gazeta zmieni linię redakcyjną w dziale opinii i będzie tam zamieszczać w przeważającej części teksty w obronie „wolnych rynków i wolności osobistych”. Przeciwne poglądy nie będą reprezentowane na łamach dziennika.

Bezos ogłosił zmianę w środowym liście do pracowników „WP” oraz wpisie na platformie X. Zapowiedział, iż teksty w dziale opinii dziennika będą codziennie dotyczyć „wsparcia i obrony dwóch filarów: wolności osobistych i wolnego rynku”.

Oczywiście zajmiemy się również innymi tematami, ale poglądy przeciwne tym filarom zostaną opublikowane przez innych

— zaznaczył.

Argumenty Bezosa

Jak tłumaczył, w dobie internetu nie jest konieczne, by gazety dostarczały czytelnikom „szeroką sekcję opinii, starającą się obejmować wszystkie poglądy”. Ocenił, iż poglądy w obronie wymienionych przez niego „filarów” są zbyt mało reprezentowane.

Jestem z Ameryki i dla Ameryki i jestem z tego dumny. Nasz kraj nie osiągnął tego, będąc typowym. A dużą częścią sukcesu Ameryki była wolność w sferze gospodarczej i wszędzie indziej. Wolność jest etyczna — minimalizuje przymus — i praktyczna — napędza kreatywność, inwencję i dobrobyt

— napisał założyciel Amazona. Poinformował również o zwolnieniu dotychczasowego szefa działu Davida Shipleya.

Ogłoszenie jednego z najbogatszych ludzi świata jest już kolejną jego polityczną interwencją w linię redakcyjną gazety. Tuż przed wyborami prezydenckimi Bezos zablokował publikację tekstu rady redakcyjnej wyrażającego poparcie dla kandydatki Demokratów Kamali Harris, co przyczyniło się do anulowania prenumerat gazety przez 300 tys. czytelników.

Dziennikiem wcześniej targały też wewnętrzne spory, m.in. w związku z zatrudnionym przez Bezosa wydawcą Williamem Lewisem, zamieszanym w aferę podsłuchową brytyjskiego tabloidu „News of the World”. Z gazety w proteście odszedł też szereg dziennikarzy, a także rysowniczka Ann Telnaes, której redakcja nie pozwoliła na publikację karykatury ukazującej Bezosa klęczącego przed Trumpem z workiem pieniędzy.

Relacje z Trumpem

Prezes Amazona i szef Blue Origin był niegdyś ostro krytykowany przez Donalda Trumpa, ale w ostatnich miesiącach doszło do ich zbliżenia.

Po zwycięstwie Trumpa biznesmen stwierdził, iż jest „bardzo optymistycznie” nastawiony do deregulacyjnych planów Trumpa i zaoferował swoją pomoc.

Wraz z innymi szefami technologicznych gigantów gościł na inauguracji drugiej kadencji prezydenta USA.

as/PAP

Idź do oryginalnego materiału