'Walka z czasem'. Lewin Brzeski potrzebuje kontenerów mieszkalnych

Zdjęcie: Sytuacja popowodziowa [fot. Marcin Boczek]

- Zaczynamy kolejny etap, czyli odbudowę - mówi Artur Kotara, burmistrz Lewina Brzeskiego. Dwa dni temu, zarządzeniem starosty brzeskiego, odwołany został w gminie alarm przeciwpowodziowy. Burmistrz podkreśla, iż to tylko decyzja na papierze, a w rzeczywistości cały czas walczymy ze skutkami wielkiej wody.

- W zależności od rejonu naszej gminy, ta odbudowa jest na różnym etapie. Najgorzej jest we Wronowie - dodaje Kotara. - Do tego jeszcze kilka budynków w Kantorowicach, Laskach, bo choć tam woda stała krócej, to w niektórych przypadkach jest starsza substancja mieszkaniowa. Jest walka z czasem, bo te ostatnie noce były już chłodne. Te osoby, które nie zdążą, a wiemy już, iż takie będą, bo budujemy listę, to dla nich potrzebujemy kontenery mieszkalno-socjalne. Ustawić je chcemy na ich podwórkach, żeby przez cały czas czuli się jak u siebie. - Wstępnie szacujemy, iż będziemy potrzebować około 30 kontenerów - zaznacza burmistrz Kotara. jeżeli chodzi o media, to jak informuje burmistrz, woda pitna jest już w niemal wszystkich budynkach, oprócz jednego w Laskach. Natomiast prąd jest podłączony do 95 procent domostw, podobnie jest w przypadku gazu.