1 tydzień temu
Wydział spraw obywatelskich na osiedlu Piekary w Legnicy, magistrat otwarty na mieszkańców, jasne wymagania i określone płace dla urzędników i praca dla kompetentnych ludzi – Joanna Śliwińska-Łokaj zabiega o głosy legniczan w niedzielnych wyborach na fotel prezydenta Legnicy.
To już ostatnie spotkania z mieszkańcami dwójki kandydatów, którzy w niedzielnych wyborach powalczą o fotel prezydenta Legnicy. Kampania wyborcza przed drugą turą jest wymagająca. Joanna Śliwińska – Łokaj, która 7 kwietnia zdobyła ok. 25 proc. poparcie legniczan mówi o negatywnej stronie kampanii – fali hejtu z jakim się spotkała w ostatnich dniach.
– To co się dzieje w przestrzeni publicznej jest dla mnie bardzo przykre. Powinniśmy skupić się głównie na merytorycznej stronie naszej kampanii. Rozumiem, iż stałam się poważnym zagrożeniem, dlatego niektórzy moi oponenci próbują mnie zdeklasować. Hejt, który się na mnie wylewa jest porażający – powiedziała.
Śliwińska – Łokaj zapowiedziała, iż kiedy wygra wybory dużo zmieni w podejściu urzędników do mieszkańców. Jednym z jej punktów jest otwarty i przyjazny urząd.
– By tego dokonać musimy duży nacisk położyć na to, żeby w czasach kiedy każdy z nas korzysta z systemów on-line cały urząd również działał on-line. By wszystko szło sprawnie muszą za tym iść również doskonali pracownicy. Stworzyłam już plan wynagrodzeń pracowników, będą oni mogli zobaczyć jakie zarobki będą mogli osiągnąć na przestrzeni lat. Oczywiście to musi iść w parze z wykształceniem i systematycznym szkoleniem – powiedziała Joanna Śliwińska-Łokaj zapowiadając również, iż po wygranych wyborach nie zamierza zwalniać kompetentnych pracowników legnickiego magistratu. – Kolejną istotną kwestią jest otwarcie urzędu na osiedlu Piekary, a w szczególności Wydziału Spraw Obywatelskich, który jest mocno przeciążonym działem. Przeanalizowane powinny być również godziny pracy urzędu by mieszkańcy mieli szanse załatwienia swoich najważniejszych spraw bez konieczności brania dni wolnych w pracy.
