W Zielonej Górze stawiają pojemniki na odpady odzieżowe

6 dni temu

Dziesiątki specjalistycznych kontenerów na tekstylia i zużytą odzież stanie na ulicach Zielonej Góry. Miasto chce w ten sposób usprawnić selektywną zbiórkę tego typu odpadów.

Od początku tego roku gminy mają obowiązek selektywnego zbierania odpadków tekstylnych. To oznacza, iż w PSZOKach, a więc Punktach Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, będzie można oddać zużyte materiały tekstylne, odzież i obuwie. W każdej gminie powinien być przynajmniej jeden taki punkt.

Ministerstwo podpowiada gminom

Ale możliwości ulepszenia zbiórki odpadów tekstylnych jest więcej. Ministerstwo Klimatu i Środowiska zachęca gminy do podejmowania inicjatyw, które wykraczają poza standardowe działania i tworzą nową jakość w zarządzaniu odpadami komunalnymi. Resort wskazuje jednocześnie, iż rozwiązaniami, które sprawdziły się na świecie i wielu miejscach w Polsce są m.in.: zbiórka workowa „door-to-door” – czyli wyznaczenie dni, w których mieszkańcy mogą wystawić worki z tekstyliami przed domami; dodatkowe kontenery na tekstylia w przestrzeniach miejskich – rozmieszczenie kontenerów na tekstylia w miejscach łatwo dostępnych dla mieszkańców (np. przy szkołach, centrach handlowych, placach miejskich); organizacja giełd wymiany ubrań i obuwia – regularne wydarzenia umożliwiające mieszkańcom wymianę używanych rzeczy, co zmniejsza ilość powstających odpadów i wzmacnia lokalne więzi społeczne.

Na dodatkowe pojemniki na odpady odzieżowe zdecydowała się m.in. Zielona Góra. W mieście trwa akcja ustawiania w 22 punktach specjalnych kontenerów na tekstylia. Znajdą się one w tych samych miejscach, gdzie zlokalizowane są już pojemniki na elektroodpady. Ma to być jednak rozwiązanie przejściowe, które będzie funkcjonowało w mieście maksymalnie do końca pierwszego kwartału tego roku. Co potem?

Selektywne zbieranie odpadów tekstylnych – nowy obowiązek dla gmin

Kontenerów będzie więcej

Zakład Gospodarki Komunalnej Zielona Góra zamierza docelowo zakupić specjalistyczne kontenery zbierające tekstylia, na wzór tych, które w mieście ustawił już wcześniej Polski Czerwony Krzyż. – Na początek myślimy o ok. 80 sztukach. Będziemy sprawdzać, czy są w pełni wykorzystywane, czy może warto znaleźć dla nich nową lokalizację. A jeżeli obserwacje wskażą, iż potrzeba ich więcej, to oczywiście zwiększymy pulę. – zapowiada Mirosław Gruszecki, prezes ZGK.

Ile docelowo w Zielonej Górze ma stanąć kontenerów na tekstylia?

– Tyle ile, trzeba! – przekonuje prezes ZGK. – PCK ma ich kilkadziesiąt. Ale nie chcemy stanowić dla nich konkurencji. Co więcej, liczymy na współpracę. Z tego powodu organizacja, jeżeli wyrazi taką wolę, będzie miała dostęp do zbieranych przez nas rzeczy, będzie mogła zabrać te, które uzna za przydatne lub cenne. Reszta zostanie poddana recyklingowi lub przerobiona na paliwo wysokokaloryczne – dodaje.

Zielona Gmina. Czytaj za darmo w internecie!

Idź do oryginalnego materiału