W wielu sercach płynie ich krew

11 miesięcy temu

Jubileusz, który obchodziliśmy dzisiaj był wydarzeniem niezwykłym, ponieważ był świętem tysięcy ludzi, którzy na przestrzeni półwiecza postanawiali oddać cząstkę siebie, by ratować życie innych. Świdnik znany jest z wyjątkowych wydarzeń i czynów, ale ofiarność honorowych dawców krwi z noszącego od 1999 roku imię bł. ks. Jerzego Popiełuszki Klubu HDK przy PZL-Świdnik jest w tej wyjątkowości szczególnie wyjątkowa.

Historia klubu sięga 23 listopada 1973 roku, kiedy wraz z powstaniem klubu założonego przez 63 krwiodawców z Edwinem Wieczerzakiem jako prezesem, okazjonalne akcje „na ratunek” zastąpiła systematyczna praca mająca na celu nie tylko pozyskiwanie bezcennego leku, jakim jest krew, ale również działalność edukacyjną i charytatywną. W roku jubileuszu świdniccy krwiodawcy mają już w swoim dorobku 1500 akcji krwiodawstwa i 20 500 litrów krwi, dzięki której można było uratować 160 tysięcy istnień ludzkich.

– Nie przyszliśmy na świat, aby żyć dzięki ludziom, ale by ludzie mogli żyć dzięki nam. W tym jednym zdaniu wygłoszonym przez papieża Polaka, świętego Jana Pawła II, zawarte jest wszystko, co człowiek może zrobić dla drugiego człowieka. Realizujemy zasadę, iż krew nie ma granic, narodowości, koloru skóry, poglądów politycznych czy wyznania, ani ceny. To dar humanitarny i bezinteresowny. Jedynym naszym celem jest ratowanie ludzkiego życia. Nie robimy tego dla poklasku ani sławy. Cieszymy się, jeżeli osoba uratowana dzięki naszej krwi, w szczególności małe, uśmiechnięte, wyleczone z ciężkiej choroby dziecko może przyjść, żeby nam podziękować – mówił Andrzej Słotwiński, prezes honorowy klubu.

Wiceminister finansów Artur Soboń pokreślił znaczenie klubu dla miasta: – Oprócz liczb, które przyprawiają o zawrót głowy, mamy świadomość, iż ci, którzy z tej krwi skorzystali mogą dzisiaj realizować swoje cele, cieszyć się życiem i zdrowiem. To coś, czego nie da się w żaden sposób wycenić, wymierzyć, ani zastąpić. Krwiodawcy są dzisiaj naszą dumą i wizytówką.

– Historia Klubu Honorowych Dawców Krwi przy PZL-Świdnik ściśle splata się z losami miasta. Znamienne jest to, iż właśnie dzisiaj przypada 69. rocznica uzyskania przez Świdnik praw miejskich. Jako burmistrzowi, któremu zależy nie tylko na materialnej stronie życia mieszkańców, ale również na tworzeniu niematerialnej tkanki społecznej, pewnej wspólnoty, krwiodawcy są właśnie takim czynnikiem integrującym bez względu na wiek, zawód czy też, jak to się kiedyś mówiło, przynależność stanową. Są jednym z głównych elementów obrazu naszej społeczności. Z okazji jubileuszu pięćdziesięciolecia Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy PZL – Świdnik S. A. składam Państwu wyrazy uznania, wdzięczności i szacunku za działalność na rzecz ratowania ludzkiego zdrowia i życia oraz upowszechnianie idei krwiodawstwa. Życzę, by nigdy nie brakowało chętnych do niesienia pomocy drugiemu człowiekowi oraz satysfakcji z pełnionej misji, a także wielu kolejnych jubileuszy – dodał burmistrz Waldemar Jakson.

Na jubileuszowe uroczystości przybyli do Świdnika przedstawiciele zaprzyjaźnionych z klubem organizacji krwiodawców z całej Polski: Polkowic, Mielca, Rzeszowa, Łęcznej, Lubonia, Jedlicza, Konina, Błonia, Bełchatowa, Murowanej Gośliny, Wrocławia, Warszawy, Sosnowca, Puław, Oświęcimia, Rogowa, Bielawy, Lublina, Szczytnej, Turku, Bolesławca, Milejowa, Inowrocławia, Gminy Zamość, Piekar Śląskich, Żołyni, a także z włoskiego Bozzano i słowackiego Dracova.

Ponad stu krwiodawców związanych Klubem HDK przy PZL-Świdnik otrzymało odznaczenia państwowe oraz wyróżnienia przyznane przez Zarząd Główny PCK i zarząd klubu. Ich listę opublikujemy piątkowym wydaniu Głosu Świdnika.

Oprawę artystyczną wydarzenia zapewnili Akademia Tańca Pleskot i Rewelersi.

« ‹ z 2 › »
Idź do oryginalnego materiału