W Wielkiej Brytanii brakuje ponad milion pracowników

niepoprawni.pl 1 rok temu

Chciałbym polecić artykuł w którym rozważam, w sposób obiektywny, w oparciu o oficjalne źródła sytuację na rynku pracy w Wielkiej Brytanii. Podkreślam, iż nie jest to artykuł motywowany politycznie a analizy i wnioski pochodzą za źródeł rządowych. Do pracy nad tym tekstem zainspirował mnie krzyczący nagłówek artykułu z CNN, mówiący o tym, iż w Wielkiej Brytanii brakuje milion pracowników. 1 milion zawsze wygląda groźnie, o ile jest wyrwany z kontekstu i służy mediom do siania paniki, dlatego postanowiłem sięgnąć głębiej, do źródła tych twierdzeń ale także do powodów tej sytuacji oraz do tego co w tym kontekście mówi brytyjski rząd. CNN nie kłamie, takie są oficjalne dane. W UK brakuje poważnie rąk do pracy.

Teraz zasygnalizuję tylko dwie sprawy, które nieustannie nasuwają się komentatorom sytuacji na rynku pracy Wielkiej Brytanii, ponieważ nie chcę tworzyć drugiego długiego artykułu w tym samym temacie. To jest sprawa kwalifikacji I dostępu do pracowników z EU.

Najczęściej sprawdzanym tematem (według moich obserwacji mediów w UK) jest sprawa Brexitu i jego wpływu na rynek pracy a raczej, czy Brexit wpłynął na brak rąk do pracy.

Od razu odpowiem, ze sytuacja jest skomplikowana i pewne oczywistości nie są do końca oczywiste. Jednak w źródłach rządowych (a te są poddawane procesom oficjalnej pozapartyjnej weryfikacji) jest taki temat poruszany jako istotny i znaczący.

Nikt nie może zatem powiedzieć, iż są to subiektywne indywidualne oceny. Nie! Brexit wywarł kolosalne niekorzystne zmiany na rynku pracy, które nie zostały w żaden sposób przez kilka lat pokryte. Nie chodzi tu tylko o ilość osób podejmujących pracę dorywczą w okresie letnim, ale także o przygotowanie zawodowe osób, które podejmują pracę w różnych pracach stałych. Właśnie o tym - o kwalifikacjach pracowników trwa dyskusja, bo ktoś się wreszcie obudził i dostrzegł ten problem.

Jak wspomniałem wcześniej, rynek pracy w Wielkiej Brytanii kuleje. Brakuje rąk do pracy w wielu dziedzinach, nie tylko w zakwaterowaniu, gastronomii, rolnictwie i opiece.

Będą mieli rację ci, którzy wspomną, iż z podobnym brakiem rąk do pracy borykają się inne kraje, ale jak powiedziałem, występuje także problem braku kwalifikacji, który to problem został dostrzeżony przez rząd.

A teraz muszę sobie pozwolić na dygresję z własnych doświadczeń i podejrzeń. Może ktoś się ze mną nie zgodzić, ale co co zaobserowałem na brytyjskim rynku pracy było nie nierozpoznanym problemem już wiele lat temu. O czym mówię? O kwalifikacjach zawodowych na rynku pracy. To czego byłem świadkiem przez wiele lat to fakt, iż pracownicy z państw tzw. Wschodu Europy (EasternEuropeans) mieli wyższe kwalifikacje niż były wymagane w zawodach, które wykonywali. Wyższe kwalifikacje, pomimo niższego wynagrodzenia, pozwalały firmom uniknąć wielu problemów w dziale reklamacji, w dziale zatrudnienia (nie potrzeba było wielu specjalistów skoro przyszedł Polak i to zrobił). Teraz, kiedy Europejczyków zabrakło, okazało się, iż brakuje tragicznie wielu specjalistów. Pozwolę sobie wtrącić doświadczenie, którym podzielił się ze mną znany mi od wielu lat klient. Otóż zamówił on sobie nową kuchnię do mieszkania. Nad instalacją pracowało kilkanaście osób. Było kilka osób odpowiedzialnych za zamnknięcie i otwarcie dopływu wody (dwie lub trzy). Pomimo tego klient został odcięty od dopływu wody na tydzień czasu z powodu instalacji kuchni. Kilka osób wnosiło części kuchni, inni ją instalowali. Pojawił się także właściciel firmy, któremu klient próbował wytłumaczyć co jest nie tak z linoleum ale ten tylko bezradnie się patrzył, wzruszał ramionami i ‘coś tam dukał’ typu: ‘y, y, y”– jak powiedział mój znajomy. Nie podawałbym tego przykładu jako brak wykwalifikowanych ludzi, gdyby to był wyjątkowy przykład. To nie był jednostkowy przykład. To tylko zewnętrzna obserwacja angielskiego znajomego, który podzielił się ze mną problemami, których ja sam także doświadczam. Na każdym kroku obserwuję brak kompetencji i odpowiedzialności. Tym ważniejsza staje się treść ogłoszeń rządowych na ten temat i dlatego zapraszam do przeczytania głębszej analizy tutaj: ]]>Wyzwania związane z brakiem kwalifikacji i niedoborem siły roboczej w Wielkiej Brytanii.]]>

Innym problemem niż poziom przygotowania zawodowego czy choćby brak zwyczajnej logiki, której brakuje wielu osobom wykonujących swoje obowiązki jest sprawa wynagrodzeń.

Wynagrtodzenia w ujęciu rządowym rosną, ponieważ jest brak rąk do pracy. To tylko częściowa prawda ponieważ wiele firm z braku rąk do pracy po prostu upadło (a także z powodu niskich kwalifikacji i morale pracowników).

Czy zatem Wielka Brytania po Brexicie może mówić o sukcesie ‘wyjścia’ z Unii?

Moim zdaniem może, ale tylko w wymiarze politycznym. Co to oznacza? To już inny szeroki temat. Na razie kończę i zapraszam do czytania w/w analizy w moim artykule oraz do komentowania poniżej.

Idź do oryginalnego materiału