W Wadowicach wybierano sołtysów. Walka tak zacięta, iż trzeba było choćby ciągnąć losy

Raz na cztery lata w 16 sołectwach gminy Wadowice wybierani są sołtysi. Od 2015 roku wprowadzono tutaj wybory jak na radnych, posłów, czy prezydenta. Wybory są przy urnach, kandydatów zgłaszają komitety lokalne, a lokale wyborcze są obsługiwane przez komisje wyborcze.

Tegoroczną elekcję zaplanowano na niedziele, 6 października. W każdej miejscowości zorganizowano lokale wyborcze, i, najczęściej w szkołach, gdzie mieszkańcy mogli oddawać głosy do urn w godz. od 8 do 18. Okazuje się, iż w większości sołectw wybory cieszyły się dużym zainteresowanie. Tylko w jednym sołectwie Chobocie nie doszło do głosowania, ponieważ nie zgłosił się tutaj ani jeden kandydat.

W pozostałych walka o urząd sołtysa była niemal zacięta.

W Barwałdzie Dolnym doszło choćby do sytuacji, w której nowego sołtysa musiało wyłonić losowanie, ponieważ dwoje spośród trzech kandydatów na ten urząd uzyskało tę samą liczbę głosów (83 głosy).

W większości sołectw poprzedni sołtysi utrzymali swoje stanowiska.

Tylko w trzech sołectwach poprzedni sołtysi przepadli w głosowaniu. Tak było w Zawadce, gdzie kadencję zakończyła Barbara Boguń, w Gorzeniu Górnym, gdzie wybory przegrał Tomasz Kotaś oraz w Kleczy Górnej, gdzie nie wybrano długoletniego sołtysa Pawła Stopę.

W Choczni wybory na sołtysa wygrał Mariusza Jakubas, w Kaczynie Andrzej Strzeżoń, w Zawadce nowy sołtysem będzie Danuta Solak, w Gorzeniu Dolnym wygrała ponownie Jadwiga Paździora, w Gorzeniu Górnym nowy sołtys to Dagmara Zemła, w Ponikwi wygrał Krzysztof Książek, w Zbywaczówce pozostanie Maria Potoczna, w Jaroszowicach Teresa Romanowska, nowy sołtysem Kleczy Górnej będzie Władysław Szumczyk, w Barwałdzie Dolnym w losowaniu wygrała Justyna Korzeniowska, w Rokowie w wyborach wygrała Beata Medoń, w Babicy Bogusław Habrzyk, w Stanisławiu Górnym wygrała Aneta Krzysiek, w Kleczy Dolnej sołtysem pozostanie Ireneusz Chrapla, w Wysokiej Leszek Pająk.

W Wadowicach sołtysi otrzymują miesięczne diety. Stawki uzależnione są od wielkości sołectwa. w tej chwili jest to od 650 do 850 złotych w największych sołectwach. Pieniądze mają być rekompensatą za utracony czas i inne koszty związane z wykonywaniem społecznej funkcji.