W tym roku ruszy pilotażowy program skróconego tygodnia pracy. Co ze szkołami?

3 godzin temu
Czterodniowy tydzień pracy to temat, który nabiera rozpędu. Jednak co ze szkołą i uczniami? Czy oni również mogą liczyć na dłuższy weekend i więcej odpoczynku? - Program pilotażowy skróconego tygodnia pracy ruszy jeszcze w tym roku - zapowiada ministerka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Temat lekcji, które realizowane są od poniedziałku do czwartku, wydaje się dziś dość mało prawdopodobny, jednak wszystko może się zmienić, gdy w życie wejdą zapowiadane przez resort zmiany. Mają one obejmować skrócony czas pracy - m.in. w formie czterodniowego tygodnia pracy. Czy da się jednak proces edukacji dzieci i młodzieży skrócić z pięciu do czterech dni w tygodniu, by dostosować go do czasu pracy nauczycieli?


REKLAMA


Zobacz wideo Ta szkoła jest warta 124 miliony. "Dajemy szanse każdemu, kto chce się u nas uczyć"


Cztery dni nauki i trzy dni wolnego? "Nauka i edukacja to nie praca"
Ministerstwo Pracy zaczyna wdrażanie czterodniowego tygodnia pracy. Na razie testowo, szukając odpowiednich rozwiązań skrócenia czasu pracy dla poszczególnych branż. Dużym wyzwaniem prawdopodobnie będzie oświata, bo tu nie chodzi tylko i wyłącznie o samych nauczycieli, ale również o uczniów.
Szkoła to przecież nie tylko miejsce nauki. Placówki edukacyjne pełnią funkcję opiekuńczą, szczególnie w przypadku młodszych dzieci, których ich rodzice także muszą pracować. Wprowadzenie czterodniowego tygodnia mogłoby tu być dość problematyczne.


Szkoły będą działały w takim rytmie, w jakim działają. Nauka i edukacja to nie praca


- powiedziała szefowa resortu pracy i rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie na antenie radia RMF FM. - W skróceniu czasu pracy nie chodzi o to, iż czas świadczonych usług ma być skrócony. Dobrym przykładem są doświadczenia samorządów, urzędów, czy spółek miejskich, które już wprowadziły skrócony czas pracy. Czy aby na pewno każdy nauczyciel prowadzi lekcje każdego dnia w tygodniu, od poniedziałku do piątku? Przecież nie - dodała.


Czterodniowy tydzień pracy - od kiedy?
Start pilotażowego programu dotyczącego czterodniowego tygodnia pracy planowany pozostało w tym roku. - W pilotażu będą mogli wziąć udział przedsiębiorcy, jednostki samorządowe, fundacje, towarzyszenia, związki zawodowe, by każdy pracodawca mógł sprawdzić, co u niego działa - tłumaczyła Agnieszka Dziemanowicz-Bąk.


Pracodawca, który zdecyduje się na wprowadzenie tego typu rozwiązania, otrzyma dodatkowe wsparcie pieniężne "na wdrożenie takich narzędzi, które pozwolą np. na zmiany regulaminu pracy, na wdrożenie cyfrowych narzędzi monitorowania czasu pracy i jego efektywności, na doradztwo, na wsparcie merytoryczne, tak, żeby móc te procesy zoptymalizować".
"Najważniejsza zasada pilotażu to: mniej godzin pracy - ale to samo wynagrodzenie. Pierwsze trzy miesiące pilotażu przeznaczone będą na przygotowanie, kolejne miesiące - na testowanie rozwiązań w praktyce. Na realizację pilotażu w pierwszym roku przeznaczymy 10 mln zł z Funduszu Pracy" - podaje rządowa strona Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Idź do oryginalnego materiału