W PO szukają „zdrajców”, PiS zaciera ręce. „Centrala idzie na twardo”

2 dni temu
Już teraz wyraźnie widać, iż nadchodzące wybory uzupełniające do Senatu to nie tylko pojedynek kandydatów, ale i test dla koalicji oraz strategii politycznych. (Fot. Wikipedia/Kancelaria Senatu Rzeczypospolitej Polskiej)

W Platformie Obywatelskiej wrze. Zaskakująca nominacja Moniki Piątkowskiej na kandydatkę do Senatu wywołała prawdziwą burzę w strukturach partii w Małopolsce. Jak donoszą dziennikarze Onetu: działacze są oburzeni decyzją centrali, która wydaje się ignorować lokalne głosy. Z kolei PiS, choć zaciera ręce z powodu zamieszania w szeregach konkurencji, również walczy z własnymi wyzwaniami wyborczymi.

Zagadkowa kandydatura Piątkowskiej, która nie jest związana z PO, a jej polityczne ścieżki krzyżowały się z PSL, Lewicą, a choćby Polską 2050, wywołuje pytania o motywy stojące za tą decyzją.

Wśród spekulacji pojawiają się nazwiska takie jak Jarosław Gowin czy Władysław Kosiniak-Kamysz. Tymczasem lokalni politycy PSL zapewniają o swoim poparciu dla Piątkowskiej, wskazując na lojalność wobec paktu senackiego, chociaż jeszcze niedawno nie byli przekonani co do jego aktualności.

Wśród działaczy PO w Małopolsce słychać głosy, iż zaangażowanie w kampanię Piątkowskiej powinno być traktowane jak zdrada. Obawy budzi również fakt, iż niezbędne podpisy pod jej kandydaturą mogą być trudne do zebrania, a choćby jeżeli się to uda, głosy „demokratycznej strony” mogą się rozproszyć wśród innych kandydatów.

PiS, mimo wewnętrznych rozterek związanych z potencjalną kandydaturą Barbary Nowak, wydaje się kierować w stronę „planu A”, promując Mateusza Małodzińskiego jako „obywatelskiego kandydata”. Strategia ta opiera się na nadziei na niską frekwencję wyborczą, która mogłaby przynieść korzyści ich kandydatowi.

Cała sytuacja rysuje obraz nadchodzących wyborów jako scenę pełną niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów akcji. W tle pozostaje pytanie o przyszłość koalicji demokratycznych sił i skutki decyzji centrali PO dla lokalnych struktur partii. Czy burza w Platformie i taktyka PiS okażą się decydujące w walce o mandat senatorski w Krakowie? Czas pokaże, ale już teraz wyraźnie widać, iż nadchodzące wybory uzupełniające do Senatu to nie tylko pojedynek kandydatów, ale i test dla koalicji oraz strategii politycznych.

***

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda postanowieniem z dnia 15 stycznia 2025 r. zarządził wybory uzupełniające do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w okręgu wyborczym nr 33 (Kraków). Wybory uzupełniające zostaną przeprowadzone w dniu 16 marca 2025 r. Wybory uzupełniające do Senatu to konsekwencja zwolnienia miejsca w Izbie Wyższej przez Bogdana Klicha, który został powołany na chargé d’affaires ambasady RP w Stanach Zjednoczonych.

Idź do oryginalnego materiału