„W PiS to będzie to temat numer jeden”. Ekspert nie ma wątpliwości

news.5v.pl 1 dzień temu
  • Dr Rydliński jest przekonany, iż zwolnienie z więzienia Ryszarda Cyby będzie tematem numer jeden, o którym politycy PiS będą mówić w konserwatywnych mediach, na korytarzu sejmowym, czy w każdym programie publicystycznym
  • — Od 20 lat żyjemy w Polsce w dwóch alternatywnych rzeczywistościach politycznych i widzimy, iż politycy będą używać dwóch innych argumentów, tylko w różnym celu — zauważa
  • Politolog tłumaczy też, skąd bierze się poparcie dla skrajnie prawicowych poglądów i brak wiedzy młodych wyborców. — To pokazuje, jak wielu wyborców jest zmęczonych duopolem PO-PiS. Ta wojna polsko-polska Kaczyński-Tusk doprowadza ludzi już do takich decyzji, iż są w stanie głosować przeciwko własnym interesom
  • Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Szereg emocjonalnych napięć

Dr Bartosz Rydliński, politolog z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie zakłada, iż reakcja polityków Prawa i Sprawiedliwości na informację o zwolnieniu z więzienia Ryszarda Cyby i ich krytyka tej decyzji to zdanie większości polskiej opinii publicznej. — To zastanawiające, iż osoba, która dostała dożywocie za zabójstwo działacza PiS, wychodzi poza zakład karny. To zrozumiała reakcja i ja też byłem oburzony, kiedy to usłyszałem — podkreśla.

Politolog uważa, iż odpowiednią osobą, która powinna przekazać taką informację i to ze szczegółowym wytłumaczeniem sprawy, jest szefostwo Ministerstwa Sprawiedliwości, a nie rzeczniczka Służby Więziennej. — To powinno być lepiej skomunikowane wcześniej przez rządzących, bo to na tyle paląca sprawa, która wzburzyła większość Polek i Polaków, nie tylko wyborców PiS-u. Bez odpowiedniej komunikacji rodzi się szereg znaków zapytania i wątpliwości, które politycy PiS będą przedkładać — tłumaczy.

Rydliński wyjaśnia, iż zrozumiałe jest, iż PiS w sprawach, które dotyczą tej formacji, czy to w kontekście śmierci Barbary Skrzypek, czy Marka Rosiaka, „pójdzie w szereg emocjonalnych napięć”. Zakłada też, iż wszystko, co jest niedopowiedziane i niewytłumaczone, będzie używane przez samych polityków PiS, jak i media przychylne i sympatyzujące z tą partią.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W kampanii co tydzień inny temat

— Przez kolejne dni, sądzę, iż do końca tygodnia, to będzie temat numer jeden, o którym politycy PiS będą mówić nie tylko w konserwatywnych mediach, ale przy każdej możliwej okazji, czy to złapani na korytarzu sejmowym, czy w każdym programie publicystycznym — jest przekonany.

Politolog nie przewiduje, iż sprawa zwolnienia z więzienia Ryszarda Dyby zdominuje prezydencką kampanię wyborczą. — Chyba iż w międzyczasie Donald Trump dokona zbrojnego przejęcia Grenladnii — i przypomina, iż potencjał każdego tematu można „przegrzać”, aż straci ważność.

Naukowiec zwraca uwagę na dwa polskie światy w polityce. — Od 20 lat żyjemy w Polsce w dwóch alternatywnych rzeczywistościach politycznych i widzimy, iż politycy będą używać dwóch innych argumentów, tylko w różnym celu — a za przykład podaje poniedziałkową decyzję sądu w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry. — Koalicia Obywatelska i Lewica mówią o tym, iż to znak, iż nie ma demokracji, a z drugiej strony Prawo i Sprawiedliwość mówi, iż nie ma demokracji, ale w tym wypadku sąd zadziałał dobrze.

„Odrealniony” Sławomir Mentzen

Jeszcze do poniedziałkowego wieczoru gorącym tematem w polskiej polityce i w mediach była stanowcza deklaracja kandydata Konfederacji na prezydenta, iż jest zwolennikiem karania kobiet za usunięcie ciąży, która jest wynikiem gwałtu. Mentzen ciążę z gwałtu nazwał „nieprzyjemnością”, przez którą „nie można zabijać niewinnych dzieci”.

Czy to maksimum absurdu, jakie osiąga Sławomir Mentzen w swoich postulatach?

— Nie wydaje mi się, Mentzen nie powiedział jeszcze ostatniego słowa — przewiduje politolog i w całej tej sprawie zastanawia go najbardziej „pokraczność tłumaczeń” posłanek Konfederacji Ewy Zajączkowskiej-Hernik i Anny Bryłki. — To pokazuje, jak bardzo odrealniony jest Sławomir Mentzen i jak bardzo radykalne poglądy nie mają zastosowania wobec własnych działaczy partyjnych — ocenia Rydliński.

„Twarz skrajnej, szuroskiej prawicy”

Uważa, iż gdyby posłanki wprost powiedziały „tak, gdyby ktoś mnie zgwałcił, to urodziłabym to dziecko”, byłoby potwierdzeniem rzeczywistego podejścia do tematu, a panie kluczą i wiją się przy niewygodnych pytaniach. — Widzimy, iż im bardziej dziennikarze zadają dociekliwe pytania, tym bardziej Konfederacja pokazuje swoją prawdziwą twarz. To twarz skrajnej szuroskiej prawicy — poglądy te porównuje do przekonań Janusza Korwin-Mikkego i nie widzi przypadku w tym, iż Mentzen jest jego zastępcą.

Przy pytaniach o inne newralgiczne tematy do kandydata Konfederacji na prezydenta, nasz rozmówca spodziewa się bardzo nietypowych odpowiedzi i interesujący jest prawdziwego podejścia szczególnie w kwestiach Unii Europejskiej, wsparcia Ukrainy, do relacji międzynarodowych, czy służby zdrowia. — To akurat pytanie do większości polityków: czy wiedzą, ile kosztuje chemioterapia? W dyskusji o składce zdrowotnej i próbie prywatyzacji ochrony zdrowia to jest wyrok śmierci dla polskiej ochrony zdrowia i mówię to, jako syn pediatry — docieka.

Wyborcy zmęczeni duopolem

Politolog tłumaczy też, skąd bierze się poparcie dla skrajnie prawicowych poglądów, kiedy w sieci oglądamy wiralowe widea, które pokazują weryfikację wiedzy szczególnie młodych osób, chociażby na temat podatków, ochrony zdrowia, czy społecznych benefitów od państwa, jak 800+.

— To pokazuje, jak wielu wyborców jest zmęczonych duopolem PO-PiS. Ta wojna polsko-polska Kaczyński-Tusk doprowadza ludzi już do takich decyzji, iż są w stanie głosować przeciwko własnym interesom, tylko żeby dać żółtą kartkę tym dwóm dowodzącym w polskiej polityce — tłumaczy dr Rydliński.

I nie jest to pierwszy raz, kiedy ludzie chcą głosować przeciwko własnym przekonaniom. Tak samo było w USA. Donald Trump nigdy nie wygrałby wyborów, gdyby nie słabość i nieudolność Demokratów i Republikanów. Bo jeżeli politycy głównego nurtu zaczynają tłuc się o rzeczy nieważne, to wcześniej czy później któryś z populistów wygrywa, a w przypadku Polski teraz na fali jest właśnie Sławomir Mentzen.

Idź do oryginalnego materiału