W PiS już mają kandydata na prezydenta? To nazwisko zaskakuje

2 miesięcy temu

Najwyraźniej w PiS panuje panika w obliczu zbliżających się wyborów prezydenckich. Wszyscy wiedzą, iż partia Kaczyńskiego poniesie w nich sromotną (i którą z rzędu?) klęskę. prawdopodobnie dlatego nikt z partyjnych baronów nie chce kandydować na urząd prezydenta.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Najpewniej więc Kaczyński sięgnie po polityków z drugiego szeregu. Którzy nie boją się o swoje kariery. Coś nie coś na ten temat wiemy, bo jeden z posłów PiS powiedział parę słów za dużo.

– Ten proces cały czas trwa i zbliża się do końca. Jesteśmy w takiej fazie, iż jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o nazwisku kandydata, ale spokojnie, myślę, iż parę tygodni minie i ta informacja zostanie przedstawiona – mówił poseł Paweł Jabłoński w programie „Tłit”.

Jednak dociskany, kto może kandydować, zdradził partyjną tajemnicę.

– Proszę mnie zwolnić z wypowiadania się na ten temat, bo nie jestem członkiem gremium, które podejmuje tę decyzję, więc moja wiedza w tej sprawie nie jest pełna. Mogę powiedzieć o Zbigniewie Boguckim, iż jest to świetny poseł, był świetnym wojewodą. To również doskonały prawnik i świetnie się sprawdza jako funkcjonariusz publiczny, którym dzisiaj jest i na pewno mogę o nim mówić w samych superlatywach – przekonywał.

Kandydat Bogucki? Przecież nikt nigdy o nim nie słyszał. Najwyraźniej więc Prawo i Sprawiedliwość szykuje się na kolejną klęskę.

Idź do oryginalnego materiału