W Opolu upamiętniono 85. rocznicę zbrodni katyńskiej

1 dzień temu
fot. Radio Doxa

W tym roku mija 85 lat od wymordowania przez NKWD 22 tysięcy obywateli polskich, którzy trafili do niewoli po agresji Związku Radzieckiego na Polskę. Uroczystości nawiązujące do tragicznych wydarzeń z 1940 roku rozpoczęła Msza Święta w kościele pod wezwaniem Błogosławionego Czesława. Następnie członkowie Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Opolu, przedstawiciele instytucji, władz rządowych i samorządowych oraz wojska złożyli kwiaty pod pomnikiem.

– Minęło 85 lat od tamtych wydarzeń, ale rana, jaką zadała nam ta tragedia, wciąż pozostaje żywa w serca Polaków. Wiosną 1940 roku, ponad 22 tys. polskich oficerów funkcjonariuszy,
przedstawicieli inteligencji, zostało zamordowanych strzałem w tył głowy przez sowieckie zbrodnicze służby. Byli to ludzie, którzy stanowili elitę naszego państwa. Patrioci gotowi służyć ojczyźnie w każdej chwili ich jedyną winą było to, iż byli Polakami wiernymi przysiędze i wartościom. Dziś po latach mówimy wyraźnie – pamiętamy i będziemy pamiętać, bo naród, który traci pamięć, traci przyszłość. Niech pamięć o Katyniu będzie dla nas przestrogą i zobowiązaniem, by Polska zawsze była silna, wolna i wierna swoim wartościom- mówiła podczas uroczystości Monika Jurek, wojewoda opolska.

– 85. rocznica jest okazją do wspomnień tego bardzo mrocznego fragmentu polskiej historii. Przez dziesięciolecia sowieci próbowali wmówić światu, iż zbrodni dokonali hitlerowcy. Wstydliwej prawdy nie dopuszczały również władze PRL. Zatem przez długi czas bazować mogliśmy tylko na pamięci świadków, rodzin pomordowanych i historii szeptanych. Jak powtarzają rodziny pomordowanych 85 lat temu, ich wspomnienia się nie starzeją, a pamięć pozostaje strażnikiem tej okrutnej historii – dodaje Małgorzata Stelnicka, wiceprezydent Opola.

– Możemy w tej chwili obchodzić naszą uroczystość pod pomnikiem katyńskim, który powstał parę lat temu. Wcześniej obchody organizowane były pod pomnikiem Golgoty Wschodu na cmentarzu w Opolu-Półwsi. Ten pomnik jest dla nas bardzo ważnym miejscem, nie tylko w czasie uroczystości. Widzę, iż tu młodzież przychodzi tutaj również, iż ludzie przechodząc obok kościoła przystają i czytają te tablice. To ważne, żeby pamiętać i mieć wiedzę na temat tego, co się w Katyniu wydarzyło – uważa Urszula Gawor, prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Opolu.

– Mój ojciec został zamordowany w Charkowie, a nas – żonę i dzieci sowieci wywieźli na Syberię. Cieszę się, ze po tylu latach, możemy mówić o zbrodni katyńskiej. Najbardziej znaczące były nasze działania w latach 90-tych, kiedy budowaliśmy cmentarze. Teraz niestety, szczególnie w Rosji one niszczeją, a w Charków jest bombardowany. Byłam w Charkowie, to było piękne przeżycie, zwłaszcza ten dzwon jak zadzwonił w czasie mszy świętej. Dla mnie to był ich głos z podziemia, który mówił, iż po prostu oni tam są i cieszą się, iż ich znaleziono – opowiada Maria Matlachowska.

Z okazji 85. rocznicy zbrodni katyńskiej Sejm RP ustanowił 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc.

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej obchodzimy 13 kwietnia.

Monika Jurek, Małgorzata Stelnicka, Urszula Gawor, Maria Matlachowska:

Dłuższa relacja:

Monika Jurek, Małgorzata Stelnicka, Urszula Gawor, Maria Matlachowska

Autor: Anna Kurc

Idź do oryginalnego materiału