GMINA MARCISZÓW/POWIAT KAMIENNOGÓRSKI. – Autorytetem jest RIO – instytucja Nadzoru Finansowego w JST, a nie 10 malkontentów, którzy wszystko podważają i nie chcą współpracować. Państwa decyzja wywołała u mnie uśmiech. Chcieli mnie państwo być może upokorzyć, ale nie jest to upokorzenie, tylko uśmiech – bo to państwo wystawiacie sobie świadectwo. To o nas będzie teraz mówiło się w całym powiecie, będzie śmiech: co to się dzieje w Marciszowie… Ale to wy wystawiacie naszą gminę – tymi słowami po głosowaniu zwrócił się do rady gminy Marciszów wójt Wiesław Cepielik.
Wcześniej rada głosowała wotum zaufania oraz absolutorium. Wójt nie uzyskał ani jednego, ani drugiego.
W przypadku wotum – 3 radnych było „za”, 10 „przeciw”. jeżeli chodzi o absolutorium – 3 osoby poparły, 10 wstrzymało się od głosu, mimo iż zarówno Regionalna Izba Obrachunkowa, jak i komisja rewizyjna pozytywnie zaopiniowały wykonanie budżetu za 2024 rok.
O co więc poszło?
O filar podtrzymujący cały nasz wszechświat – czyli o komunikację.
Radni zarzucają wójtowi, iż pomija ich w rozmowach o planowaniu kluczowych dla gminy spraw. Robi tzw. wrzutki – dokumenty i projekty, które chce przeforsować, dostarcza na ostatnią chwilę. Rada nie ma czasu się z nimi zapoznać i odnieść do nich merytorycznie. Rajcy czują się pomijani, dyskredytowani. Gdy zgłaszają wątpliwości – swoje lub mieszkańców – wójt ich uwagi odbiera jako atak.
Z kolei sam wójt, co jasno wybrzmiało podczas sesji, uważa, iż to radni nie chcą z nim współpracować. I widzi to – jak podkreślił – na każdym kroku. Choć, jak zaznaczył, do współpracy gorąco zachęca.
W tegorocznych głosowaniach to właśnie Marciszów wypadł najsłabiej – tylko tam wójt nie dostał ani wotum zaufania, ani absolutorium. Dla porównania – w Lubawce i Kamiennej Górze burmistrzowie Andrzej Wojdyła i Janusz Chodasewicz otrzymali absolutoria, ale rady nie udzieliły im wotum zaufania. Pełen pakiet – czyli i wotum, i absolutorium – otrzymali: wójt Patryk Strauss z gminy wiejskiej Kamienna Góra, starosta Małgorzata Krzyszkowska oraz cały zarząd powiatu.
Sytuacja w Marciszowie, choć dla wójta niezbyt komfortowa wizerunkowo, nie wiąże się jednak z żadnymi prawnymi konsekwencjami. Dopiero drugie z rzędu nieudzielenie wotum zaufania daje radzie możliwość uruchomienia procedury referendalnej. Ale – jak pokazuje przykład Kamiennej Góry, gdzie burmistrz od sześciu lat nie uzyskał wotum zaufania – taka furtka wcale nie musi zostać otwarta.
Wójt Marciszowa może więc na razie spać spokojnie. Tym bardziej, iż to jego pierwsze wotum w tej kadencji.
EK
FOTO: kadr z sesji online
![Jarocińscy radni pojechali do schroniska dla zwierząt w Ostrowie Wlkp. Co tam robili? [ZDJĘCIA]](data:image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAANSUhEUgAAAAIAAAACCAYAAABytg0kAAAAFElEQVQYV2N8+vTpfwYGBgZGGAMAUNMHXwvOkQUAAAAASUVORK5CYII=)
