W Gorlicach szok z powodu Barbary Skrzypek. Jej kuzynka: "Nie wiedziałam, iż pracowała z Kaczyńskim"

7 godzin temu
W sobotę odbędzie się pogrzeb Barbary Skrzypek. Wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego zostanie pochowana w rodzinnych Gorlicach. Na pogrzeb ma przyjechać prezydent Andrzej Duda, ale też politycy i działacze PiS z całej Polski. Tymczasem w samych Gorlicach nie wszyscy wiedzieli, iż słynna "Pani Basia" pochodziła stąd. – Po prostu szok! Nie dowierzałam i dalej nie dowierzam, iż to ona – powtarza kuzynka Barbary Skrzypek, która przed laty straciła z nią kontakt. I nie tylko ona jest zaskoczona.


– Jestem w strasznym szoku. Dla mnie jest to taki szok, iż to ona, iż od poniedziałku nie mogę sobie znaleźć miejsca, tak nie mogę w to uwierzyć – mówi naTemat kuzynka Barbary Skrzypek, która mieszka w Gorlicach.

Był początek tygodnia. Przez Polskę przechodziła polityczna burza po śmierci Barbary Skrzypek, wtedy zobaczyła jej zdjęcie.

– Profil wydał mi się znajomy. Aż mnie coś tknęło, powoli to do mnie dochodziło. Wyszukałam jej zdjęcia w internecie. I pomyślałam: Przecież to ona. Przecież to jest niemożliwe. Przeczytałam jej życiorys i doznałam szoku. Po prostu szok! Nie dowierzałam i dalej nie dowierzam. Cały czas jestem w niesamowitym szoku – powtarza. Prosi, by nie podawać jej nazwiska.

Przez lata nie miała pojęcia, iż jej kuzynka – której śmierć wywołała polityczny zamęt w kraju – przez 30 lat pracowała dla Jarosława Kaczyńskiego, a wcześniej dla czterech premierów w czasach PRL.

– Kompletnie o tym nie wiedziałam. Myślę, iż mieszkańcy Gorlic też nie wiedzieli. "Jak to, pochodziła z Gorlic?" – pytali. To był ogromny szok. Wszyscy wiedzą, iż mamy posłankę z Gorlic. A tu nagle okazuje się, iż tak wysoko postawiona i bliska prezesa kobieta też była z Gorlic? Myślę, iż nikt o tym nie wiedział, oprócz może najbliższej rodziny – mówi.

"Po skończeniu liceum Basia wyjechała do Warszawy"


Barbara Skrzypek była siostrzenicą jej ojca. Miały wspólnych dziadków. Razem spędzały wakacje na wsi pod Gorlicami, skąd – jak mówi – pochodzi cała rodzina.

– Do szkoły chodziła w Gorlicach, ale więcej mieszkała tam. Tam spotykałam się z nią, gdy przyjeżdżałam na wakacje. Basia wychowywała się bez ojca. Mieszkała z mamą i starszą siostrą. Mój ojciec jej pomagał – wspomina.

Barbara Skrzypek ukończyła I Liceum Ogólnokształcące im. Marcina Kromera w Gorlicach.

Potem ich kontakt się urwał. – Gdy moi rodzice się rozwiedli, straciłam kontakt z rodziną ze strony ojca. Wiedziałam, tylko iż po skończeniu liceum Basia wyjechała do Warszawy. Słyszałam, iż wcześnie wyszła za mąż i miała pracować w archiwum. Do dziś w Gorlicach mieszka jej mama i siostra – opowiada.

Raz kiedyś zagadała przypadkowo spotkanego członka dalszej rodziny. – Pytałam o Basię. Powiedział tylko: "Basia jest dobrze urządzona".

Pogrzeb Barbary Skrzypek. Ma przyjechać prezydent Duda


Przypomnijmy, Barbara Skrzypek pracowała z Jarosławem Kaczyńskim od 1990 roku. Była dyrektorką biura prezydialnego PiS i szefową sekretariatu Jarosława Kaczyńskiego. Na emeryturę odeszła w 2020 roku. Jak słyszymy, nie wróciła do Gorlic. Jej pogrzeb odbędzie się w rodzinnym mieście 22 marca.

Kuzynka Barbary Skrzypek ocenia: – To będzie szopka. Dla mnie i myślę, iż dla innych też.

Jak wynika z doniesień medialnych w uroczystościach pogrzebowych ma wziąć udział prezydent Andrzej Duda oraz wielu polityków PiS.

"Ze źródeł zbliżonych do Prawa i Sprawiedliwości wiemy, iż do Gorlic najprawdopodobniej przyjadą wszyscy liderzy tej formacji. Na razie nie wiadomo, czy pojawi się Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany w wyborach przez PiS" – relacjonował lokalny portal Gorlice Nasze Miasto.

Ale – jak podała "Wyborcza" – Inicjatywa "Katolicy z Karolem Nawrockim" apelowała o zachowanie absolutnej ciszy podczas uroczystości pogrzebowych.

"Nikt nie był zorientowany, iż to ona"


Gorlice leżą w Małopolsce, na wschód od Nowego Sącza. Liczą ok. 26 tys. mieszkańców. Bywa, iż miasto mylone jest z Görlitz na granicy z Polską, choć to nie ten kierunek, nie ten kraj i dzieli je ponad 500 km.

Stąd pochodzi posłanka PiS Barbara Bartuś, która jest w Komitecie Politycznym PiS. Po śmierci Barbary Skrzypek napisała w poście na FB, iż "dla wielu, szczególnie związanych z Ziemią Gorlicką, była niezastąpionym wsparciem":

"Zawsze można było na nią liczyć – nigdy nie odmawiała pomocy tym, którzy jej potrzebowali. Jej odejście pozostawia ogromną pustkę w sercach tych, którzy mieli zaszczyt ją znać i współpracować z nią. ŚP. Pani Barbara odegrała także ogromną rolę w mojej drodze życiowej. Kiedy stawiałam swe pierwsze kroki w polityce, to ona podała mi rękę".

Jednak w Gorlicach nie wszyscy ją znali. W komentarzach pod artykułami lokalnych mediów można przeczytać np. takie: "To ona z Gorlic pochodzi?", "W Gorlicach choćby nie wiedziano, iż gorliczanka pełni taką funkcję", "Nikt jej prawie nie kojarzy".

– Wszyscy wręcz pytali, czy to nie jest fake. Tak samo było w komentarzach na gorlickich portalach informacyjnych: "A to na pewno nie jest fake?", "Na pewno była z Gorlic?". Patrząc na komentarze na Facebooku, to chyba większość jej nie kojarzyła. Widziałam wątek, gdzie osoby z jej liceum też jej nie kojarzyły. Dopiero, gdy pojawiło się jej nazwisko rodowe, przypomnieli sobie – mówi nam Weronika Wąsowska, mieszkanka Gorlic.

– To bardzo dziwne, bo zazwyczaj, jak mówiło się o PiS, to od razu była Barbara Bartuś – dodaje.

Jak to możliwe, iż w tak niedużym mieście, gdzie wszyscy się znają, choćby kuzynka nie miała pojęcia, czym Barbara Skrzypek się zajmowała i iż ona to ona?

– Nigdy nie było wymieniane jej nazwisko panieńskie. Nigdy nie wróciła do Gorlic. Nie miała też żadnych bliższych koleżanek. Chyba przez to nikt nie był zorientowany – mówi jej kuzynka.



"Nikt nie wiedział, iż była gorliczanką. Byliśmy zaskoczeni"


Jarosław Konopka, lokalny działacz, też przeżył szok. Mówi, iż o tym, iż współpracownica Jarosława Kaczyńskiego pochodziła z Gorlic dowiedział się wtedy, gdy ogłoszono, gdzie odbędzie się jej pogrzeb.

– Wcześniej nikt o tym nie wiedział. Nikt jej nie znał. Słyszało się o słynnej pani Basi, ale nikt, przynajmniej wśród moich znajomych, nie wiedział, iż jest gorliczanką. Było zaskoczenie, bo nagle dowiedzieliśmy się, iż osoba, która była niemal prawą ręką prezesa PiS, pochodziła stąd. To wyszło tylko i wyłącznie przy okazji pogrzebu – mówi naTemat.

Weronika Wąsowska opowiada, iż w Gorlicach to temat nr 1. W czwartek załatwiała dużo urzędowych spraw na mieście. Widziała i słyszała.

– Nie ma innego tematu. W dwóch miejscach w centrum Gorlic wiszą klepsydry. Przed nimi stali ludzie i rozmawiali: "Będzie dużo policji", "Prezydent ma przyjechać". Naprawdę słychać, iż mieszkańcy o tym mówią. Te klepsydry były chyba potwierdzeniem, iż to prawda – opowiada.

Lokalny portal M jak Małopolska pisze: "Mieszkańcy Gorlic, choć zasmuceni jej odejściem, wyrażają zaskoczenie nagłym zainteresowaniem mediów osobą, która dotychczas nie była szeroko znana w lokalnej społeczności".

Zwraca też uwagę, iż "obawiają się również, iż obecność tak wielu znanych osobistości może zakłócić spokój miasta". "Jednocześnie wyrażają nadzieję, iż uroczystości pogrzebowe przebiegną godnie i w atmosferze szacunku dla zmarłej" – czytamy.

– Będzie cała wierchuszka PiS – zauważa Jarosław Konopka.

Politycy PiS tak mówili o tym w rozmowie z Onetem:


"Odgórnego nakazu nie ma, ale wiele osób czuje potrzebę, żeby tam być. Wszystko jest ustalane w porozumieniu z rodziną Barbary Skrzypek. Sądzę, iż będzie tam większość Klubu Parlamentarnego PiS i wielu polityków naszej partii z całego kraju".

Oraz:


"Pojedziemy tam, ale nie żeby robić partyjny wiec, ale uczcić jej pamięć. Niektórzy pewnie chcą pożegnać panią Barbarę, ale widzimy, jakie trudne chwile przeżywa prezes, który przecież pracował z nią 30 lat. Pojedziemy tam pewnie też dla niego".

Jarosław Konopka zwraca uwagę na to, iż ulica na gorlickim rynku, którą z kościoła idzie się na cmentarz, jest w remoncie i uczestnicy pogrzebu będą musieli iść naokoło. Przemarsz na cmentarz zajmie im więc więcej czasu. – To będzie parada – uważa.



Inni reagują w komentarzach na przyjazd Dudy: "A niech idzie jak ma potrzebę. Nikomu z nas nic do tego. Każdy z nas też chodzi na pogrzeby własnych znajomych i nic nikomu do tego".

Pogrzeb ma mieć charakter prywatny, bez udziału mediów


Barbara Skrzypek zmarła 15 marca, kilka dni po przesłuchaniu w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.

– Przyczyną zgonu była niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca z obecnością skrzepliny i upośledzeniem drożności gałęzi okalającej lewej tylnej wieńcowej – poinformował prok. Norbert Woliński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak podał portal gorlice24.pl, Barbara Skrzypek zostanie pochowana na cmentarzu parafialnym w Gorlicach. Uroczystość ma mieć charakter prywatny, bez udziału mediów.

Pogrzeb rozpocznie się o godz. 13.00 w gorlickiej bazylice. Wcześniej odbędzie się różaniec – takie informacje przekazała w rozmowie z "Faktem" mama Barbary Skrzypek.

– Tak to moja córka... Nie jestem w stanie rozmawiać na ten temat. Pożegnamy Basię w sobotę, 22 marca – powiedziała dziennikarzom.

Idź do oryginalnego materiału