Uważaj na to od zaraz. Ministerstwo wydało pilny komunikat. Oszuści atakują użytkowników mObywatela 3.0

1 godzina temu

Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed nową kampanią cyberprzestępców wymierzoną w użytkowników mObywatela 3.0. Oszuści podszywają się pod oficjalne komunikaty rządowe i wykorzystują fałszywe reklamy, aby wyłudzać dane oraz oszczędności. Resort apeluje o ostrożność i natychmiastowe zgłaszanie podejrzanych treści.

Fot. Warszawa w Pigułce

Na czym polega nowe oszustwo?

W sieci pojawiły się fałszywe reklamy informujące o „nowej funkcji w mObywatelu 3.0, która pozwala gwałtownie się wzbogacić”. Po kliknięciu użytkownik trafia na stronę podszywającą się pod portal informacyjny, a z niego — na fałszywy panel mObywatela.

Tam oszuści umieścili formularz rejestracyjny, dzięki którego wyłudzają:

– dane kontaktowe,
– numery telefonów,
– adresy e-mail,
– czasem choćby dane logowania.

Następnie dzwonią do ofiary, przekonując ją do „inwestycji”, które kończą się utratą pieniędzy.

Ministerstwo ostrzega:
„Chroń siebie i swoje pieniądze. Nie daj się nabrać na oszustwa w sieci.”

Jak rozpoznać fałszywe reklamy?

Uwaga na reklamy, które:

– obiecują szybki zysk,
– prowadzą na strony łudząco podobne do rządowych,
– wymagają podawania danych poza profilem zaufanym,
– wyświetlają „sensacyjne nagłówki”, sugerujące rządowe inwestycje.

Resort przypomina, iż mObywatel nigdy nie oferuje usług finansowych ani inwestycyjnych.

Co zrobić, jeżeli zobaczysz takie treści?

Ministerstwo wskazuje dwa miejsca, gdzie należy zgłaszać oszustwa:

– w aplikacji mObywatel (usługa „Bezpiecznie w sieci”),
– na stronie incydent.cert.pl.

Im szybsza reakcja, tym większa szansa na zablokowanie kolejnych ataków.

Co to oznacza dla czytelnika?

Jeśli korzystasz z mObywatela 3.0 lub widzisz podejrzane reklamy w sieci — bądź szczególnie ostrożny. Nie klikaj w obietnice „łatwego zysku” i nigdy nie podawaj danych na stronach, które nie są oficjalnymi serwisami rządowymi.

Nowa kampania oszustów jest wyjątkowo groźna, bo uderza w jedną z najpopularniejszych aplikacji w Polsce. Świadomość zagrożenia i szybkie reakcje użytkowników mogą uchronić wiele osób przed utratą oszczędności.

Idź do oryginalnego materiału