W obliczu wzrastających cen energii elektrycznej, eksperci zidentyfikowali sześć głównych „złodziei prądu” w naszych domach. Niewinnie wyglądające urządzenia pozostawione w trybie czuwania mogą generować znaczące koszty, a rachunki za prąd mogą wzrosnąć choćby dwukrotnie w najbliższym czasie.
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Największe energetyczne pułapki
Na czele listy znajduje się telewizor, który w trybie czuwania może zużywać choćby 1,3 kWh dziennie. Lodówki i zamrażarki, odpowiedzialne za 12% domowego zużycia energii, również znacząco wpływają na rachunki. Nie można zapominać o konsolach do gier (do 15 kW w trybie gotowości), czajnikach elektrycznych (0,3 kWh dziennie), ładowarkach pozostawionych w gniazdkach, a choćby niepozornych budzikach.
Praktyczne rozwiązania
Eksperci zalecają regularne czyszczenie lodówek i zamrażarek, całkowite odłączanie nieużywanych urządzeń od zasilania oraz świadome zarządzanie urządzeniami w trybie czuwania. Te proste nawyki mogą przynieść oszczędności sięgające setek złotych rocznie.
Potencjalne skutki społeczne
1. Zmiana nawyków konsumenckich
Rosnąca świadomość kosztów energii może prowadzić do fundamentalnych zmian w sposobie korzystania z urządzeń domowych. Możemy spodziewać się trendu w kierunku zakupu energooszczędnych urządzeń i rozwoju nowych nawyków, takich jak regularne odłączanie sprzętów od zasilania. To może wpłynąć na producentów, którzy będą musieli dostosować swoją ofertę do nowych oczekiwań konsumentów.
2. Polaryzacja społeczna
Wzrost cen energii może pogłębić różnice społeczne. Podczas gdy zamożniejsze gospodarstwa domowe będą mogły zainwestować w energooszczędne urządzenia i modernizację instalacji, uboższe rodziny mogą być zmuszone do drastycznego ograniczenia zużycia energii lub zadłużania się. Może to prowadzić do powstania nowej formy wykluczenia społecznego – „ubóstwa energetycznego”.
3. Rozwój innowacji społecznych
Presja ekonomiczna może stymulować powstawanie oddolnych inicjatyw społecznych, takich jak grupy wymiany doświadczeń w oszczędzaniu energii, wspólne zakupy energooszczędnych urządzeń czy lokalne programy edukacyjne. Może to prowadzić do wzmocnienia więzi społecznych i rozwoju nowych form współpracy sąsiedzkiej w obszarze zarządzania energią.