Ustawa wiatrakowa w Sejmie. Rząd chce przyspieszyć inwestycje w OZE

8 godzin temu

Po miesiącach opóźnień i licznych zapowiedzi projekt długo oczekiwanej ustawy wreszcie trafił pod obrady Sejmu. Nowe przepisy mają szansę odmienić sytuację w jednym z kluczowych sektorów energetyki, a także przynieść konkretne korzyści mieszkańcom wielu regionów kraju. Głosowanie zaplanowano na najbliższe dni.

Fot. Warszawa w Pigułce

Wiatraki wracają do gry. Sejm zajmuje się ustawą, która może odmienić polską energetykę

Po latach blokad i opóźnień, nowelizacja ustawy wiatrakowej wreszcie trafiła do Sejmu. Nowe przepisy mają odblokować inwestycje w lądową energetykę wiatrową i ułatwić budowę farm wiatrowych w całej Polsce. Co więcej, skorzystać mają nie tylko inwestorzy, ale też mieszkańcy żyjący w sąsiedztwie turbin. Głosowanie w Sejmie zaplanowano na 25 czerwca.

Nowe przepisy – mniej biurokracji, mniejsze odległości

Dotychczasowe zasady, oparte na tzw. zasadzie 10H, skutecznie uniemożliwiały realizację większości projektów. Wymóg dziesięciokrotności wysokości turbiny w stosunku do najbliższych zabudowań oznaczał, iż inwestycje mogły powstawać tylko na nielicznych terenach. Nowelizacja przewiduje obniżenie tej odległości do 500 metrów. Wprowadzono też uproszczone procedury administracyjne i możliwość modernizacji istniejących farm.

Ustawa zakłada też wzmocnienie ochrony środowiska, co ma rozwiać część obaw lokalnych społeczności. Kluczowym elementem nowych regulacji jest jednak wsparcie dla mieszkańców żyjących najbliżej turbin.

Nowy fundusz – pieniądze dla mieszkańców wsi z wiatrakami

Zgodnie z projektem, inwestorzy będą zobowiązani do przekazywania gminie 20 tys. zł rocznie za każdy megawat zainstalowanej mocy. Pieniądze mają trafiać do gospodarstw domowych w promieniu do 1000 metrów od farmy wiatrowej. To forma rekompensaty za sąsiedztwo turbin i potencjalne uciążliwości.

Dlaczego ustawa była opóźniana?

Pierwotnie projekt miał być uchwalony tuż po objęciu władzy przez nowy rząd Donalda Tuska. Jednak ze względu na nieprecyzyjne zapisy, propozycje zostały wykreślone z tzw. ustawy deregulacyjnej i skierowane do dalszych prac. Te trwały miesiącami – według nieoficjalnych informacji, koalicja czekała z głosowaniem na zakończenie kampanii wyborczej. Teraz ustawa trafiła pod obrady, a jej przyjęcie wydaje się przesądzone.

Branża OZE liczy na przełom

Eksperci podkreślają, iż nowe przepisy mogą znacząco przyspieszyć rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce. To nie tylko sposób na poprawę bezpieczeństwa energetycznego, ale też szansa na nowe miejsca pracy i miliardowe przychody dla gospodarki. Według Greenpeace Polska, do 2030 roku wiatraki mogą przynieść choćby 133 mld zł wzrostu PKB i stworzyć do 100 tys. miejsc pracy.

Wiatr w żagle transformacji energetycznej

Energetyka wiatrowa odgrywa coraz większą rolę w unijnym miksie energetycznym – w 2023 roku odpowiadała za blisko połowę produkcji energii elektrycznej w UE. Polska, dzięki nowym regulacjom, może znacząco zwiększyć swój udział w tym trendzie. jeżeli Sejm przyjmie ustawę, trafi ona do Senatu, a następnie na biurko prezydenta. Dla branży wiatrowej i mieszkańców wielu gmin to moment, na który czekali od lat.

Idź do oryginalnego materiału