Doniesienia ws. Guantanamo: W ramach walki z nielegalną imigracją administracja Donalda Trumpa wysłała do tamtejszego więzienia od lutego mniej niż 400 mężczyzn. Połowa z nich została następnie odesłana do placówek na terenie USA. Władze nie wyjaśniają tej decyzji. Wiadomo ponadto, iż grupa Salwadorczyków i Wenezuelczyków została skierowana do więzienia w Salwadorze.
REKLAMA
Ogromne koszty: Pentagon szacuje, iż w pierwszym miesiącu "operacja Guantanamo" kosztowała 40 milionów dolarów. Jak przekazali senatorowie, którzy w weekend odwiedzili więzienie, w akcję jest zaangażowanych 900 wojskowych i 100 pracowników administracji. "Jesteśmy oburzeni skalą i marnotrawstwem niewłaściwego wykorzystania naszego wojska przez administrację" - przekazali politycy. Na potrzeby operacji zaczęto używać m.in. wojskowych samolotów, które są znacznie droższe niż loty czarterowe.
Zobacz wideo Stany Zjednoczone nakładają cła odwetowe, m.in. na samochody
Zapowiedź padła jeszcze pod koniec stycznia: Wówczas Donald Trump przekazał, iż będzie wysyłał imigrantów przebywających nielegalnie w USA z przeszłością kryminalną do Guantanamo. Prezydent USA polecił Pentagonowi przygotowanie planu stworzenia tam obiektu na 30 tysięcy łóżek. Warunki panujące w Zatoce Guantanamo wywołują oburzenie organizacji zajmujących się prawami człowieka. Według niektórych skupionych wokół nich środowisk panuje przekonanie, iż w rzeczywistości więzienie Guantanamo pełni funkcję obozu koncentracyjnego. Problematyczne są także zapowiedzi dotyczące migrantów z przeszłością kryminalną, ponieważ wiadomo, iż podczas operacji dochodzi do błędów. Jednym z głośnych przykładów był ojciec 5-letniego chłopca, który legalnie przebywał w USA, a mimo to został deportowany do więzienia w Salwadorze. Urzędnicy przyznali przed sądem, iż doszło do "pomyłki", jednak nie ma możliwości jej naprawy.
Przeczytaj także: "Dawniej w Guantanamo torturowano podejrzanych. Dziś Trump chce tam więzić 30 tys. migrantów".Źródła: New York Times, The Independent