USA: Pozew zbiorowy przeciwko departamentowi Muska

1 tydzień temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/demokracja/news/pozew-zbiorowy-przeciwko-departamentowi-muska/


Prawnicy zdążyli już wystosować pozew zbiorowy przeciwko nowo utworzonemu w amerykańskim rządzie specjalnemu Departamentowi Wydajności Państwa, na którego czele ma stanąć miliarder Elon Musk, poinformował wczoraj „Washington Post”.

Departamentowi Wydajności Państwa (DOGE), nazywanemu także „komisją ds. cięcia wydatków”, zarzucono łamanie prawa. Potoczna nazwa tego departamentu wzięła się stąd, iż w czasie kampanii prezydenckiej Elon Musk zapewnił, iż doprowadzi do ograniczenia wydatków federalnych o 2 bln dolarów (w porównaniu z zeszłym rokiem byłoby to o 30 proc. mniej).

Konieczna przejrzystość

Tuż po poniedziałkowym (20 stycznia) zaprzysiężeniu nowego/starego prezydenta Donalda Trumpa złożony został 30-stronicowy pozew, z którym tuż przed złożeniem zapoznał się „WP”.

Firma prawnicza National Security Counselors stwierdza w nim, iż DOGE łamie prawo z 1972 r., obligujące podmioty doradzające władzy wykonawczej do zachowania przejrzystości przy zatrudnianiu i ogólnym funkcjonowaniu.

Według prawników tej firmy DOGE spełnia wszelkie warunki, by kwalifikować ten departament jako federalną radę doradczą (FACA). A to — jak podkreślił dyrektor wykonawczy National Security Counselors Kel McClanahan — zgodnie z prawem oznacza, iż wszystkie „spotkania DOGE, również te prowadzone online, muszą być otwarte dla publiczności”.

Agencja AFP zwraca uwagę, iż od momentu złożenia podpisu Trumpa pod aktem powołującym do życia DOGE przeciwko temu departamentowi zostały skierowane co najmniej trzy pozwy. Wśród stron pozywających jest m.in. związek zawodowy zrzeszający pracowników administracji rządowej (AFGE).

Również ta organizacja domaga się, by DOGE był zobligowany do funkcjonowania zgodnie z prawem federalnym odnoszącym się instytucji doradczych tego typu. Trump już kilkakrotnie zapowiadał bowiem, iż wymieni znaczną część dotychczasowej administracji.

Zagrożenie „narzędziami prywatnego lobbingu”

Pozywający wyjaśniają, iż prawo „przewiduje różnego rodzaju zabezpieczenia, które mają uniemożliwić przekształcenie się tych komisji w narzędzia prywatnego lobbingu mające wpływ na procesy decyzyjne władz federalnych i bezpośrednio na urzędników tych władz”.

Na to właśnie powołuje się AFGE, domagając się od wymiaru sprawiedliwości gwarancji, iż w nowym departamencie zachowany będzie zrównoważony punkt widzenia.

Już w połowie listopada zeszłego roku Trump ogłosił, iż powoła Departament Wydajności Państwa, a na jego szefów wyznaczył Muska i innego amerykańskiego przedsiębiorcę z setkami milionów na koncie, Viveka Ramaswamy’a.

Również wtedy ówczesny prezydent elekt zapowiedział, iż nowy departament ma za zadanie przejrzeć rządowe regulacje i sporządzić listę cięć budżetowych, a następnie przekazać ją Białemu Domowi.

Według mediów Ramaswamy ma jednak zrezygnować, ponieważ zamierza startować na gubernatora Ohio, więc Musk może zostać jedynym szefem Departamentu Wydajności Państwa.

Musk specjalnym pracownikiem rządowym?

W zeszłym tygodniu amerykańskie media zwróciły uwagę, iż Musk może zostać „specjalnym pracownikiem rządowym”. W porównaniu ze zwykłymi pracownikami federalnymi na takim stanowisku obowiązują nieco mniej rygorystyczne zasady etyczne, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji, w których dochodzi do konfliktu interesów.

Według „New York Timesa” część pracowników DOGE (w tym być może sam Musk) przez sześć miesięcy będzie wykonywać swoje obowiązki nieodpłatnie, a potem wróci do swoich bardziej lukratywnych zajęć. W czasie tego półrocza mają pracować właśnie jako „specjalni pracownicy rządowi”.

Jak wyjaśniają media, specjalny pracownik rządowy to Stanach Zjednoczonych osoba, która może otrzymywać wynagrodzenie, ale nie musi i jest zaliczana do pracowników tymczasowych. W ciągu następujących po sobie 365 dni rząd federalny może zatrudnić taką osobę na okres nie dłuższy niż 130 dni.

Pozwala to, by specjalni pracownicy rządowi, którzy są zwykle zatrudniani w celu zaoferowania rządowi federalnemu zewnętrznej wiedzy specjalistycznej, podlegali bardziej ograniczonym zasadom konfliktu interesów w porównaniu ze zwykłymi pracownikami federalnymi.

Idź do oryginalnego materiału