Na polecenie Joego Bidena najwyżsi rangą przedstawiciele władz USA przekazali irańskiemu rządowi ostrzeżenie, aby Teheran zaprzestał wszelkich spisków przeciwko Donaldowi Trumpowi i byłym urzędnikom ze Stanów Zjednoczonych.
— Uważamy to za kwestię bezpieczeństwa narodowego i wewnętrznego o najwyższym priorytecie i zdecydowanie potępiamy Iran za bezczelne groźby. jeżeli Iran zaatakuje któregokolwiek z naszych obywateli, w tym tych, którzy przez cały czas służą Stanom Zjednoczonym lub tych, którzy służyli wcześniej, poniesie surowe konsekwencje — zapowiedział Sean Savett, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Wywiad USA ostrzegł Donalda Trumpa przed zamachem ze strony Iranu
Sztab kampanii wyborczej kandydata Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich poinformował w drugiej połowie września, iż wywiad USA ostrzegł Donalda Trumpa o możliwym zagrożeniu ze strony Iranu.
Biały Dom przekazał, iż Waszyngton od lat uważnie śledzi irańskie groźby pod adresem Trumpa i ostrzegł Teheran przed „poważnymi konsekwencjami”.
Teheran twierdzi, iż to USA ingerują w jego sprawy wewnętrzne
Iran zaprzeczył oskarżeniom, jakoby ingerował w wewnętrzne sprawy USA. Teheran ocenił jednocześnie, iż to Stany Zjednoczone od dziesięcioleci ingerują w wewnętrzne sprawy kraju — począwszy od zamachu stanu na premiera w 1953 r. po zabicie w 2020 r. Kasema Sulejmaniego, szefa operacji zagranicznych irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
Ówczesny prezydent USA Donald Trump zatwierdził operację, w wyniku której zginął najwyższy rangą dowódca wojskowy Iranu. Decyzję podjęto po otrzymaniu informacji, iż Sulejmani przygotowywał ataki na amerykańskich dyplomatów i siły zbrojne w Iraku, Libanie, Syrii i innych rejonach Bliskiego Wschodu.