USA dokręcają potężną śrubę Rosji i jej sojusznikom. Kongres podnosi stawkę, Donald Trump popiera. "Nie mam nic przeciwko"

2 godzin temu
Zdjęcie: Na zdjęciu Donald Trump i Władimir Putin


Waszyngton znów przyspiesza, a tym razem na celowniku znaleźli się nie tylko Moskwa, ale także jej najwytrwalsi handlowi partnerzy. Wystarczyło jedno zdanie prezydenta, by w Kongresie ruszyły tryby, które do tej pory zgrzytały w niepewności. Projekt, określany przez część doradców jako polityczny "bunker-buster", zaczyna przebijać się do głównego nurtu. Gdy jedni analizują liczby, inni szacują, jak daleko może sięgnąć amerykański fiskalny kij. Jedno jest jasne: scenariusz, który wydawał się teoretyczny, nagle staje się bardzo praktycznym pytaniem o przyszłość globalnej energetycznej rozgrywki.
Idź do oryginalnego materiału