Nowe przepisy podatkowe dotyczą nie tylko ogrodzeń. Właściciele mogą być zaskoczeni kolejnymi rachunkami. Podpowiadamy kto jest objęty przepisami. Pierwszy przypadek już się zdarzył.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Domowy monitoring pozostaje bezpieczny
Właściciele domów jednorodzinnych i mieszkań mogą spać spokojnie. Nowelizacja ustawy o podatkach lokalnych jasno określa, iż opodatkowaniu podlegają wyłącznie budowle związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. System monitoringu służący ochronie prywatnej posesji nie generuje żadnych dodatkowych kosztów podatkowych.
Nie ma przy tym znaczenia, jak rozbudowany jest domowy system bezpieczeństwa. Kamery przykręcone do ściany domu, zamontowane na płocie czy garażu pozostają poza zasięgiem fiskusa. Wspólnoty mieszkaniowe również nie muszą martwić się o dodatkowe obciążenia – monitoring na klatkach schodowych nie podlega nowym regulacjom.
Przepisy wykluczają budynki mieszkalne z opodatkowania, choćby gdy część lokalu wykorzystywana jest na działalność gospodarczą. Oznacza to, iż choćby prowadzenie biura rachunkowego czy gabinetu stomatologicznego w części budynku mieszkalnego nie zmienia sytuacji prawnej monitoringu.
Firmy płacą nie za kamery, ale za słupy
Sytuacja firm przedstawia się zupełnie inaczej. Pan Tomasz z Pruszkowa otrzymał decyzję z urzędu skarbowego. Ma zapłacić 35 złotych rocznie od systemu monitoringu w swoim warsztacie samochodowym. To pierwszy oficjalnie potwierdzony przypadek zastosowania nowych przepisów podatkowych wobec systemów bezpieczeństwa w Polsce. Sprawa dotyczy nie samych kamer, ale sposobu ich montażu.
Kluczowe znaczenie ma sposób montażu systemu monitoringu. Kamery przykręcone bezpośrednio do budynku firmy nie powodują powstania obowiązku podatkowego. Problem pojawia się dopiero przy kamerach zamontowanych na osobnych konstrukcjach wsporczych.
W przypadku warsztatu z Pruszkowa decydującym czynnikiem okazały się trzy betonowe słupy, na których zamontowano kamery. Każdy słup ma powierzchnię podstawy 0,5 metra kwadratowego, co przy stawce podatkowej 23,47 zł za metr kwadratowy w tej gminie dało roczny koszt 35 złotych.
Konstrukcje wsporcze takie jak maszty, słupy betonowe czy metalowe stojaki wymagające fundamentów mogą zostać zakwalifikowane jako budowle podlegające opodatkowaniu. Sama kamera nie jest przedmiotem podatku – płaci się wyłącznie od infrastruktury, która ją podtrzymuje.
Dużym firmom grożą koszty w setkach złotych
Wysokość podatku bezpośrednio zależy od skali instalacji i stawek ustalonych przez gminy. Firma logistyczna z rozbudowanym systemem kamer na 15 masztach o podstawie jednego metra kwadratowego każdy może liczyć się z rocznym kosztem około 350 złotych.
Różnice w stawkach między gminami są znaczące. W większych miastach stawka podatku od budowli może sięgać 30 złotych za metr kwadratowy, podczas gdy w małych gminach wynosi około 15-20 złotych. Podatek naliczany jest od powierzchni zajmowanej przez fundamenty lub konstrukcje wsporcze każdego elementu systemu monitoringu.
Jako podaje portal Forsal.pl, podatek dotyczy wyłącznie części budowlanych instalacji monitoringu, co oznacza, iż opodatkowane są wyłącznie konstrukcje nośne, nie same urządzenia.
Które firmy zapłacą najwięcej
Największemu ryzyku wysokich kosztów podatkowych podlegają przedsiębiorstwa z rozbudowanymi systemami zabezpieczeń zintegrowanymi z innymi elementami infrastruktury. Szczególnie narażone są sklepy z kamerami na wysokich masztach w parkingach, magazyny z systemami zewnętrznymi oraz zakłady przemysłowe z kamerami monitorującymi obwodnicę.
System monitoring połączony z bramami wjazdowymi, szlabanami, wieżami obserwacyjnymi czy innymi konstrukcjami wymagającymi fundamentów dodatkowo podnosi ryzyko opodatkowania. Im bardziej rozbudowana infrastruktura wsporcza, tym wyższe potencjalne koszty podatkowe.
Problemem może okazać się także monitoring zintegrowany z systemami kontroli dostępu, które wymagają dodatkowych konstrukcji wsporczych lub instalacji w gruncie.
Ministerstwo może wydać dodatkowe wyjaśnienia
Eksperci wskazują na możliwość wydania przez Ministerstwo Finansów dodatkowych interpretacji dotyczących stosowania nowych przepisów. Jak informuje portal Money.pl, nowelizacja ustawy wskazuje, iż opodatkowaniu podlegają wyłącznie budowle związane z działalnością gospodarczą, ale praktyczne stosowanie tych regulacji może przynieść nieoczekiwane skutki.
Podobnie jak w przypadku kontrowersji wokół opodatkowania ogrodzeń, nowe regulacje mogą prowadzić do sporów między organami podatkowymi a podatnikami. Szczegółowa kwalifikacja będzie zależała od indywidualnego rozwiązania technicznego każdego systemu monitoringu.
Co to oznacza dla ciebie
Jeśli jesteś właścicielem domu lub mieszkania, nowe przepisy w żaden sposób cię nie dotyczą. Możesz swobodnie rozbudowywać system monitoringu bez obaw o dodatkowe koszty podatkowe. Wspólnoty mieszkaniowe również pozostają poza zasięgiem nowych regulacji.
Właściciele firm powinni natychmiast sprawdzić sposób montażu swoich systemów monitoringu. Kamery przykręcone bezpośrednio do budynków firmowych nie powodują dodatkowych obciążeń podatkowych. Ryzyko powstaje jedynie przy kamerach zamontowanych na osobnych słupach, masztach czy innych konstrukcjach wymagających fundamentów.
Koszt dla małych firm z kilkoma kamerami na słupach wyniesie kilkadziesiąt złotych rocznie. Duże przedsiębiorstwa z rozbudowanymi systemami mogą się liczyć z kosztami sięgającymi kilkuset złotych rocznie. To nie są astronomiczne kwoty, ale mogą stanowić dodatkowe, nieplanowane obciążenie budżetu.
Praktyczne działania dla przedsiębiorców
Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie sposobu montażu każdej kamery w firmie. jeżeli większość jest zamontowana bezpośrednio na budynkach, dodatkowy podatek prawdopodobnie nie będzie obowiązywał.
Szczególną uwagę należy zwrócić na kamery zamontowane na słupach betonowych wkopanych w ziemię, masztach z fundamentami czy konstrukcjach spawanych do gruntu. Te mogą generować obowiązek podatkowy. Warto także przeanalizować integrację monitoringu z innymi systemami – połączenie z bramami, szlabanami czy innymi elementami infrastruktury zwiększa ryzyko opodatkowania.
Przedsiębiorcy, którzy nie uwzględnili nowych zasad w swoich deklaracjach podatkowych, mogą jeszcze złożyć korektę. Jednak urząd skarbowy może naliczyć odsetki za zwłokę, jeżeli okaże się, iż podatek był zaniżony.
W przypadku wątpliwości co do klasyfikacji systemu monitoringu najlepiej skonsultować się z doradcą podatkowym. Późniejsze wykrycie nieprawidłowości przez urząd może skutkować dodatkowymi karami znacznie wyższymi od samego podatku.
Warto rozważyć zmianę sposobu montażu przyszłych kamer – instalowanie ich bezpośrednio na budynkach zamiast na osobnych konstrukcjach może całkowicie wyeliminować ryzyko opodatkowania.